Litwa nie będzie już importować energii elektrycznej z Rosji. Zapotrzebowanie na prąd będzie zaspokajać m.in. poprzez połączenia z Polską, Szwecją i Litwą.

- „Jest to nie tylko niezwykle ważny kamień milowy dla Litwy w jej drodze do niezależności energetycznej, ale także wyraz naszej solidarności z Ukrainą”

- podkreślił litewski minister energetyki Dainius Kreivys.

Prezes litewskiego operatora systemu przesyłowego energii elektrycznej Litgrid Rokas Masiulis wyjaśnił, że zapotrzebowanie na energię będzie zaspokajane przez lokalne elektrownie oraz import od strategicznych partnerów przez połączenia międzysystemowe z Polską, Szwecją i Łotwą.

Już wcześniej Litwa całkowicie zrezygnowała z importu rosyjskiej ropy i gazu ziemnego.

kak/PAP, DoRzeczy.pl