Joanna Lichocka w telewizyjnym wywiadzie odniosla się do kwestii tzw. dużej ustawy medialnej. 

Lichocka zaznaczyła, że na wysłuchanie publiczne ustawy zaproszeni są wszyscy Polacy, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś o kształcie mediów publicznych, lub zgłosić swoje uwagi. – Ta dyskusja będzie się opierać na przedstawionym projekcie. Jesteśmy otwarci na różne uwagi, dalsze propozycje, różne zmiany w tym pakiecie ustaw. Bardzo ważne jest dla nas wysłuchanie publiczne. Tego domagała się opozycja, organizacje twórcze – dodała.

Posłanka PiS odniosła się również do słów prezesa TVP Jacka Kurskiego, który postulował stworzenie narodowego instytutu badającego oglądalność. Jej zdaniem prezes TVP zobaczył, że są one nierzetelne. – Prawdopodobnie nie jest dobrze dobrana grupa widzów. Są to takie grupy, które dotyczą wielkich miast i okolic, a nie tego, który był miarodajny. Dowodzi tego to, że firma nie chciała udostępnić kodów pocztowych, bo ich pokazanie pokazałoby, że ta grupa mieszka np. w miasteczku Wilanów. Wtedy można faktycznie przypuszczać, że TVN ma lepsza oglądalność, a TVP trochę słabszą – powiedziała.

daug/telewizjarepublika.pl