Pan Jerzy Leniec, radny z Piaseczna otrzymał pismo od zaniepokojonych rodziców dzieci upośledzonych – wychowanków piaseczyńskiego ośrodka. Dyrektorka placówki zorganizowała dla nich oraz wychowawców szkolenie, które przeprowadziła znana edukatorka seksualna dr Izabela Fornalik. Rodziców zaniepokoił fakt, że znaczna część warsztatów poświęcona była nauce technik masturbacyjnych, które mają pomóc dzieciom w "zredukowaniu napięć". Napisali więc skargę nie tylko do dyrektor placówki, ale także do piaseczyńskiego starostwa. Rozmawiamy z radnym z Piaseczna, panem Jerzym, który został poproszony przez rodziców o pomoc, a który o całej sprawie poinformował portal Fronda.pl. 

Portal Fronda.pl: Z czyjej inicjatywy zostało zorganizowane szkolenie dla rodziców i wychowawców z ośrodka szkolno-wychowawczego dla dzieci upośledzonych umysłowo w Łbiskach nieopodal Piaseczna?

Jerzy Leniec, radny powiatu piaseczyńskiego: Dyrektor ośrodka szkolno-wychowawczego w Łbiskach. To w jej kompetencji leży odpowiedzialność za wszelkie wydarzenia, jakie mają miejsce w placówce.

Czego miało dotyczyć szkolenie? Dlaczego zostało zorganizowane?

Pani dyrektor argumentowała, że rodzice narzekali na problemy swoich dzieci w sferze seksualnej. Mieli żalić się, że nie mogą sobie poradzić z tymi kwestiami. W odpowiedzi na sygnały ze strony rodziców zostało zorganizowane szkolenie. Jednak po rozmowach z rodzicami nie jestem pewien, czy takie prośby rzeczywiście były powszechnie kierowane. Owszem, kilku rodziców mogło mieć problemy, ale nie była to sytuacja nagminna. Sam jestem nauczycielem z dużym doświadczeniem pracy wśród młodzieży niepełnosprawnej i nie powiedziałbym, że istnieją tak ważkie problemy w tej sferze, aby potrzeba było specjalnych szkoleń. Jasne, pojedyncze problemy się zdarzają, ale nie ma powodów do podnoszenia larum. A już na pewno nie w takim kierunku, by urządzać warsztaty z masturbacji.

Jak przebiegało to szkolenie? Co wywołało największe oburzenie rodziców?

Jako radny powiatu piaseczyńskiego jestem jednym z adresatów listu rodziców dzieci z ośrodka w Łbiskach. Ich skarga skierowana jest również do dyrektorki ośrodka, pani Opoczyńskiej. Pismo otrzymał także wicestarosta, pan Dunin oraz naczelnik wydziału edukacji powiatu. Pani naczelnik tłumaczyła, że szkolenie odbyło się w odpowiedzi na prośby rodziców. Ci jednak reagują z oburzeniem. To, co mnie najbardziej dotknęło, to przerażenie w ich oczach. Jeden z ojców pytał mnie: "Jak to możliwe, moja córka ma podlegać takim praktykom?!". To było dla nich nie do przyjęcia. Dlatego poprosili o interwencję, a my podjęliśmy pewne kroki, aby przeciwstawić się takim praktykom.

Czy wszystkim rodzicom nie podobało się szkolenie?

Owszem, znaleźli się rodzice, którzy godzą się na takie warsztaty. Nie wiem, może obawiają się konsekwencji sprzeciwu... Muszę zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Na przeciw ośrodka, o którym rozmawiamy, znajduje się ośrodek prowadzony przez siostry zakonne. To właśnie tam, w internacie mieszkają dzieci upośledzone. Choć to właśnie siostry spędzają z tymi dziećmi większość czasu (niektórzy rodzice pojawiają się sporadycznie), to nie zostały zaproszone na szkolenie. Zawsze były obecne na wszelkich spotkaniach, a tym razem było inaczej.

Kiedy można spodziewać się odpowiedzi ze strony starostwa piaseczyńskiego?

Ze swojej strony mogę zapewnić, że będę współpracował z rodzicami . Swoje stanowisko w tej sprawie już im przekazałem. Oficjalne stanowisko starostwa jeszcze nie zostało sprecyzowane, bo to wciąż bardzo świeża sprawa. Skarga rodziców wpłynęła do nas zaledwie kilkanaście dni temu. Zapewne w najbliższym czasie można spodziewać się oficjalnego stanowiska. Podniosłem temat na spotkaniu komisji edukacji, ale z powodu braku odpowiedniego kworum nie można było przedsięwziąć konkretnych kroków. Najbliższe posiedzenie odbędzie się we wtorek i zapewniam, że temat zostanie ponownie podjęty. Zobaczymy, co na to zarząd powiatu i pozostali radni.

Jak na skargi rodziców zareagowała pani dyrektor ośrodka?

Pani dyrektor odpisała rodzicom z powiadomieniem starostwa. W swoim piśmie przekonuje, że to był bardzo dobry krok a pani Izabela Fornalik to wybitny fachowiec z zakresu edukacji seksualnej. Zapewniała, że dzieciom nie dzieje się żadna krzywda. Myślę, że to było takie wmawianie rodzicom, co mają myśleć na ten temat. Pani dyrektor uważa, że postąpiła słusznie, a obrany przez nią kierunek jest dobry.

Jak Pan ocenia całe to zajście?

Kilkanaście tygodni temu Piaseczno uchwaliło rezolucję przeciwko ideologii gender, w obronie dzieci. Mam wrażenie, że ta prelekcja w ośrodku jest jakby "odpowiedzią" na naszą rezolucję. Proszę pamiętać, że dzieci upośledzone to najsłabsze środowisko, one są bezbronne. Zdarzają się takie sytuacje, że rodzice zostawiają dziecko w placówce i już się nim nie przejmują. One są najbardziej narażone na tego typu eksperymenty. To nas najbardziej boli, stąd nasza zdecydowana interwencja. Mam nadzieję, że zdobędziemy coraz więcej sojuszników w tej sprawie.

Rozm. MaR

*Portal Fronda.pl będzie przyglądał się sprawie i na bieżąco informował o nowych jej aspektach

** Odpowiedź dyrektorki na skargi rodziców: