Dziecko przeżyło wypadek samochodowy w łonie swojej mamy. Niestety, kobieta nie żyje. Noworodek trafił do szpitala w Missouri.

"Time" donosi o tragicznym wypadku, w którym życie straciła Sarah Iller. Kobieta była w zaawansowanej ciąży. Choć Iller umarła, lekarze byli w stanie uratować jej córeczkę Maddyson, poprzez wykonanie cesarskiego cięcia.

Do wypadku doszło w środę. Matt Rider, tata Maddyson jechał wraz ze swoją partnerką do szpitala w Poplar Bluff w Missouri. Ich SUV został uderzony przez przyczepę ciągnika. Policja informuje o tym, że zarówno kobieta, jak i mężczyzna wypadli z samochodu.

Służby ratownicze przeprowadziły resuscytację z nadzieją, że uda się uratować zarówno mamę, jak i jej nienarodzone dziecko. Jednak kobieta zmarła zanim dojechała do szpitala.

Lekarze wykonali cesarskie cięcie w szpitalu. Dziewczynka urodziła się zdrowa. Rider przeżył wypadek, ale ma rozległe obrażenia ciała.

Ta tragedia jest znakomitym przykładem dla zwolenników aborcji, którzy twierdzą, że "embrion" w łonie matki nie jest jeszcze dzieckiem. To przypomnienie, że każda śmierć jest tragedią, ale każde życie jest warte ratowania.

kz/lifenews.com