Legia Warszawa zdobyła pierwsze punkty w Lidze Mistrzów, dzięki remisowi z wielkim Realem Madryt. Za wsparcie polskiej drużyny dziękujemy, św. Hubercie!
Wczorajsze spotkanie zaczęło się fatalnie dla mistrzów Polski. Już w pierwszej minucie bramkę dla Realu strzelił Walijczyk Gareth Bale. Gdy w 35 minucie na 2:0 podwyższył Karim Benzema, wydawało się, że Real gładko wygra spotkanie przy Łazienkowskiej. Legia jednak się przebudziła.
W 40 minucie bramkę kontaktową strzelił Vadis Odjidja-Ofoe. W 58 minucie wyrównującą bramkę strzelił zaś Miroslav Radović.
Jeszcze większą radość kibicom Legii sprawił w 83 minucie Thibault Moulin po pięknym podkręconym strzale. Legia prowadziła z Realem Madryt! Radość nie trała jednak długo, do już dwie minuty później bramkę na 3:3 strzelił Kovacić.
Jednak choć nie udało się wygrać, Legia i tak w końcu dała nam piękny pełen emocji mecz w Lidze Mistrzów. Przy okazji stała się pierwszą drużyną, która w oficjalnym meczu za kadencji Zinedine'a Zidane'a na ławce trenerskiej Realu strzeliła hiszpańskiej drużynie trzy gole.
daug/Fronda.pl