Lech Wałęsa wreszcie ruszył. PPodczas dzisiejszej konferencji zapowiedział, że włączy się w działania KOD-u, a także innych partii i organizacji, „których celem będzie ochrona polskiego dorobku”. Czeka nas więc wiele śmiechu i niestety łez również.

Wałęsa wziął udział w spotkaniu, na które zaprosili go lokalni działacze KOD-u. Spotkanie odbyło się w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku i wzięło w nim udział ponad 200 osób. Wałęsę powitały długie oklaski i skandowanie przez uczestników jego nazwiska. „Mam 73 lata wydawało mi się, że trzeba się zająć innymi sprawami, a politykę zostawić młodzieży i innemu pokoleniu. I właściwie już na to postawiłem, ale kiedy widzę, jak jest marnotrawione nasze zwycięstwo, jak niszczy się Polskę takim postępowaniem, to dochodzę do wniosku, że trzeba porozmawiać, co tu naprawdę dalej robić” — rozpoczął spotkanie Wałęsa dodając, że „chyba będzie musiał zrezygnować tego urlopu dłuższego”.

Dalej mówił: „Dzisiaj podważa się ten wielki sukces całego narodu. Dziś jacyś nowi bohaterowie piszą nową historię, przerabiają sukces w klęski. No, tego nie wolno tolerować”. „Zamierzam jeździć po całej Polsce i zamierzam na ten temat rozmawiać”, „Okazuje się, że budowanie demokracji też nie jest proste”, „Nie zapisuję się do żadnego ruchu, ale będę pomagał każdemu i na każde zgromadzeniebędę jeździł, gdzie będzie się mówiło o tych sprawach”, „Gdy widzę, jak Polska traci w oczach całego świata, to jest nie do odrobienia. Trzeba tu coś ratować, na to nie wolno pozwolić”. 

I gorąco zaapelował do zebranych: "Patrioci polscy, musimy doprowadzić demokracje i rządzących na właściwe tory”, „Nie na wszystko kolesie dostaliście pozwolenie i jeśli chcecie to pozwolenie uzyskać, to musicie zapytać narodu, czy się z takimi pomysłami zgadza”. I obiecał: „Bez krzyku, bez fanfar, bez bijatyk. Z tej strony, z mojej strony, nie będzie nic takiego. Natomiast nie pozwolę () by tak Polskę rujnować”. 

Dla Wałęsy włączenie się w ruch KOD to przygotowanie się „na czas po PiS-ie”: „Dziś możemy tylko powiedzieć jedną jeszcze rzecz: kochani, którzy widzicie, że ten układ łamie prawo i wy od nich otrzymujecie stanowiska, zapamiętajcie: to się skończy i wytniemy was, z korzeniami wyrwiemy od sołtysa do ministra. Mało tego, sprawdzimy was dokładnie: co zrobiliście, jak zrobiliście, jak rządziliście”. I dodał: „Ja mam odpowiedzialność za to, czym mnie naród obdarzył, jako człowiek sukcesu, zwycięstwa. Widząc, że marnotrawią to nasze zwycięstwo, więc muszę się włączyć, próbować je ratować. A ponieważ jest organizacja młodych ludzi, wykształconych, to na bazie ich dążeń będę wspierał”.

Zapowiada się naprawde ciekawa druga połowa roku 2016. 

kol/PAP