Ś.p. prezydent Lech Kaczyński przyznawał, że papież Jan Paweł II był prawdziwym darem dla Rzeczypospolitej. Jak podkreślał prezydent w 2010 roku, późniejszy święty miał wielki wpływ na "Solidarność" i walkę Polaków o odzyskanie niepodległości.

Lech Kaczyński udzielił przejmującego wywiadu na temat Jana Pawła II dziennikowi "Fakt" na kilka dni przed tragicznym lotem do Smoleńska. Rozmowa na temat papieża związana była z przypadającą wtedy piątą rocznicą śmierci Ojca Świętego.

Jak podkreślał Kaczyński, Jan Paweł II był dla niego ważną postacią i wpłynął na zmianę i ukształtowanie wielu przekonań prezydenta RP. Jasno zaznaczał, że osoba Jana Pawła II jak żadna inna przyczyniła się do upadku komunizmu w Polsce.

Tak Lech Kaczyński wspominał 2 kwietnia 2005 roku, kiedy odszedł Jan Paweł II:

"W tym okresie, jako prezydent Warszawy, organizowałem msze za zdrowie Papieża. Niestety ostatnia okazała się być mszą za Jego duszę. Gdy dowiedziałem się o Jego śmierci, zarządziłem włączenie w całym mieście syren. Pamiętam spontaniczną reakcję warszawiaków, olbrzymi rząd świec w Al. Jana Pawła II, na pl. Piłsudskiego i wielu, wielu innych miejscach związanych z pielgrzymkami Ojca Świętego" - mówił.

Jak dodawał, szczególnie poruszyła go msza pogrzebowa polskiego papieża i wymowny obraz ewangeliarza na trumnie biskupa Rzymu, którego strony przewracał silny tamtego dnia wiatr.

Kaczyński podkreślał kluczowe znaczenie postaci Ojca Świętego dla najnowszej historii Polski:

"Jan Paweł II miał ogromny wpływ na cały ruch Solidarności, ukształtował nas. Świetnie pamiętam pierwszą mszę i słynne słowa: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi! Wiedziałem, że ta pielgrzymka wpłynie na losy naszego kraju" - mówił w wywiadzie dla "Faktu".

Pytany o to, co powinno w nas pozostać z przesłania Jana Pawła II Kaczyński odparł, że świadectwo papieża to przesłanie dla Europy, która powinna pamiętać o fundamentach, na których opiera się nasza cywilizacja:

"Europa musi pamiętać o wielkim przesłaniu Ojca Świętego – przesłaniu, które głosi, że świat stale się zmienia, poglądy na różne rzeczy się zmieniają, ale fundamentem naszej cywilizacji niezmienne pozostaje Chrystus i oparcie w dekalogu. To są nasze korzenie i nie wolno się od nich odcinać".

emde/prezydent.pl, "Fakt"