Tak się zarzekał, że nie weźmie, bo to partyjniactwo! Ale jednak wziął... tyle, że na fundację.

Paweł Kukiz podczas kampanii wyborczej deklarował, że nie weźmie z budżetu pieniędzy przeznaczonych dla partii. Dla partii rzeczywiście nie wziął, bo jej nawet formalnie nie ma - Kukiz'15 działa na innych zasadach. Nie oznacza to jednak, by Kukiz pieniędzy nie wziął. Wziął, owszem, tyle, że fundację "Potrafisz Polsko". Chodzi o 2,3 mln złotych, które mogłaby jego partii zapłącić Państwowa Komisja Wyborcza, gdyby partię miał. Nie mając, wskazał wspomnianą fundację. Jak podaje portal "Faktu", fundacja jest... "organem ruchu Kukiza".

Oto, co pisze o tym "Fakt":

"Fundacja istnieje od wiosny 2016 r. W tak krótkim czasie nie sposób uzyskać statusu OPP. Jednak Kukiz był cwany – przejęli Fundację Stypendialną „Dzieło św. Kingi”, którą w 2003 r. założył Wiesław Prostko (54 l.), działacz antyaborcyjny, i zmienili jej nazwę na „Potrafisz Polsko”. Prostki we władzach fundacji już nie ma. Za to w Sejmie pracę dostał jego syn Maciej Prostko (28 l.). Jest pracownikiem biura poselskiego Kukiz’15".

"Fakt" podaje też, że we władzach fundacji jest kuzyn Kukiza, Paweł Kukiz-SZczuciński. Szefem rady fundacji został wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.

ol/fakt.pl