Szef ugrupowania Kukiz'15 Paweł Kukiz odniósł się na swoim profilu facebookowym do sprawy ustawy bądź uchwały upamiętniającej ofiary ludobójstwa dokonanego przez Ukraińców na Polakach na Kresach południowo-wschodnich. Kukiz napisał dosłownie:

PiS robi wszystko by uciec od nazwania mordu na Polakach, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, po imieniu. Nie wiem jakie są tego powody ale szczerze mówiąc niewiele mnie to obchodzi. Na Ukrainie szerzy się kult Bandery i jego "żołnierzy" . Siepaczy, okrutnych morderców, którzy zamęczali Polaków jak i SWOICH rodaków metodami, których nie wymyśliłby najbardziej "kreatywny" scenarzysta horrorów. 

A co robi PiS?

Po pierwsze Rocznicę Krwawej Niedzieli (11 lipca) chcą uhonorować w formie zwykłej uchwały. Ot, takie tam oswiadczenie Sejmu, że to "nieładne było".... Brak słów...

Nasz projekt USTAWY, która nadaje rangi tej Rocznicy leżał od końca marca w Sejmie ale oni go nie zauważyli ....
Dziś na Konwencie Seniorów (w składzie: wszyscy przewodniczący klubów parlamentarnych oraz marszałkowie Sejmu) poprosiliśmy (wcemarszalek Tyszka i ja) o to, by zwołać w poniedziałek 11 lipca specjalne posiedzenie Sejmu, aby choć w ten sposób dodatkowo uhonorować ofiary ludobójstwa na Kresach. I uwaga! PiS w KOALICJI z PO i Nowoczesną wspólnie twierdzą, ze owszem - upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej jest konieczne, to jednak należy dążyć do pojednania z Ukrainą ..... Jedynie Kosiniak-Kamysz (szef klubu PSL) poparł naszą propozycję i przypomniał, że jego partia od lat walczy (chwała im za to) o okreslenie zbrodni banderowskich mianem ludobójstwa.

W życiu bym się nie spodziewał takiego podejscia PiS do tak ważnej tozżamosciowo i historycznie dla Polaków kwestii.
Jak Wam nie wstyd, Kolezanki i Koledzy z Klubu PiS? Szczególnie "szeregowym" jego członkom. 
Wam, którzy tak często szermujecie hasłem "Bóg, Honor, Ojczyzna". W niedziele, jak pójdziecie do Koscioła pomódlcie sie za Ofiary, które zginęły właśnie za Ojczyznę. A potem pomyślcie, co się stało z Waszym honorem.
Kończę, by nie powiedzieć za wiele. 

P.S.

Bardzo pomagałem Ukrainie w czasie Majdanu. Ryzykowałem zdrowiem, osadzeniem w ich więzieniu, wydałem mnóstwo pieniędzy, "zaraziłem" niesieniem pomocy Ukrainie wielu kreatywnych i wpływowych ludzi. Liczyłem na pojednanie. Ale najpierw na SPOWIEDŹ i potępienie banderyzmu. W nagrodę dostałem (dostaliśmy) "bohaterską UPA", pomniki Bandery i innych bandziorów.
Nie zdziwie się, jesli wkrótce powstanie w Kijowie monument poświęcony SS Galizien a na odsłonięcie pojadą jacyś nasi partyjni dostojnicy by w ten sposób wyrazić jedność z Ukraińcami w walce o wolny Donbas.... Serio juz kończę bo za moment już całkiem mnie poniesie.