Paweł Kukiz był gościem w Salonie politycznym Trójki u Beaty Michniewicz. Skrytykował założenia projektu zmian w służbie cywilnej ws. uposażeń dla ministrów. Wyrecytował także piosenkę swego autorstwa "Biedny jak Gowin".

Lider Kukiz'15 skrytykował w radiowej Trójce założenia projektu zmian w służbie cywilnej. Uznał, że są to "działania pozorowane".

"Ministrowie będą do swojego uposażenia dostawali dodatkowo 60 procent uposażenia poselskiego, co daje około 20 tysięcy złotych miesięcznie, więc to nie jest obniżka, tylko podwyżka"– stwierdził. Podczas wywiadu wbił także szpilkę szefowi resortu szkolnictwa wyższego, Jarosławowi Gowinowi.

"Jarosław Gowin głodny jest na pewno. Cały czas jest głodny"- mówił Paweł Kukiz.

"On mówi, że pracownicy gabinetu politycznego są bardzo przydatni"- powiedziała redaktor Beata Michniewicz.

"Byłem kilka dni w domu i dostałem weny twórczej, napisałem piosenkę "Biedny jak Gowin". Pamiętam tylko ostatnią zwrotkę: spacerując po łazienkach patrzę na łabędzie. Białe skrzydła, długie szyje, tyle mięsa wszędzie. Lecz za cienki lód. A ja nie mam chleba. Więc nie zwabię ich. Bieda, bieda, bieda."- wyrecytował muzyk.

"Jest pan okrutny, rozśmieszanie redaktora prowadzącego powinno być zabronione. Redaktorki też"-skomentowała dziennikarka.

yenn/Tysol.pl, Fronda.pl