Już prawie miesiąc minął od wypadku prezydenckiej limuzyny. Jednak Kuba Wojewódzki nie może przestać "żartować" z tego zdarzenia. Czyżby celebrycie skończyły się pomysły na dowcipy?

Wiemy, że Kuba Wojewódzki nie jest sympatykiem rządu Prawa i Sprawiedliwości, ale to, co robi ostatnimi czasy jest dalekie od jakiekiejkolwiek estetyki i dobrego smaku.

Showman w jednym z ostatnich programów wyznał przed publicznością, że ostatnio jego ulubionym przekleństwem jest "Andrzej Du*a". Tym razem na twitterze zamiścił wpis o treści: "Tu byłem. Andrzej" i fotografię z wieloma oponami.


Na szczęście internauci zachowali zdrowy rozsądek i natychmiast zareagowali, broniąc prezydenta.

bg/se.pl