Objawienia i interwencje św. Michała Archanioła w Polsce

Pismo Święte w Księdze Tobiasza (Tb 12, 15) i w Apokalipsie (Ap 1, 4) mówi, że wśród niezliczonej liczby aniołów wyróżnia się siedmiu, którzy „wchodzą przed majes­tat Pański". Aniołowie ci znajdują się jak najbliżej tronu Boga i nie są używani, mówiąc ogólnie, do posług zewnętrznych. Imiona tych aniołów nie są znane. Pismo Święte podaje tylko, że należy do nich Archanioł Rafał (Tb 12, 15). Ojcowie Kościoła i teologo­wie przypuszczają, że do tych siedmiu Książąt niebieskich należy zaliczyć także Archa­nioła Gabriela i Archanioła Michała.


 

 

Polskie rycerstwo niejednokrotnie doznawało cudownej pomocy od św. Michała w bitwach staczanych z niewiernymi. Dlatego i u nas wznoszono wiele kościołów pod jego wezwaniem. Małopolska czci go jako swego szczególnego patrona z wdzięczności za kilkakrotną pomoc, jakiej doznawał Lwów. W roku 1618, podczas oblężenia miasta przez wojska Chmielnickiego i Tuhaj-beja, kiedy dzicz rozpoczęła szturm na klasztor oo. Bernardynów, nad kościołem ukazała się postać św. Jana z Dukli. Obaj nieprzyja­cielscy wodzowie zrozumieli, że miastu przybywa odsiecz z nieba i przerażeni tym, w wi­gilię św. Michała odstąpili od oblężenia. W roku 1672 Lwów został ponownie otoczony przez stutysięczną armię baszy Kapudana i hetmana Ukrainy, Doroszeńki. Załoga miasta liczyła zaledwie 1000 ludzi. Mieszkańcy zanosili modły do św. Michała Archanioła, a ponieważ zbliżało się jego święto, oo. Bernardyni odprawili nabożeństwo i na kopule kościoła wywiesili chorągiew z napisem „św. Michał odniósł zwycięstwo". Ludzie uznali to za przepowiednię wiktorii nad wrogiem. Rzeczywiście, w wigilię św. Michała nad obo­zem tureckim rozszalała się niesłychanej mocy burza gradowa i przestraszony nieprzy­jaciel uciekł spod murów Lwowa. Ówczesny burmistrz miasta, Bartłomiej Zimorowicz, na sklepieniu ratusza umieścił napis następującej treści: „Za panowania króla Michała Wiśniowieckiego, Archanioł Michał miasto Lwów wybawił z paszczy smoka azjatyckie­go". Do ostatnich czasów we wszystkich kościołach lwowskich panował zwyczaj śpiewa­nia w dniu św. Michała Archanioła dziękczynnego hymnu „Te Deum laudamus", a cały region uważał świętego za-swego szczególnego patrona.

 Liczne objawienia Świętego Michała miały miejsce również w naszej ojczyźnie. W XIII w. Św. Michał ukazał się księciu krakowskiemu Leszkowi Czarnemu, obiecując zwycięstwo nad Jaćwingami, którzy napadali ziemię lubelską, palili i niszczyli wsie i miasteczka uprowadzając w niewolę mieszkańców. Po zwycięstwie Leszek Czarny wybudował w Lublinie kościół pod wezwaniem Św. Michała. Świątynia przetrwała do połowy XIX w. Książę Jarema Wiśniowiecki miał w herbie św. Michała Archanioła, a w rodowym Wiśniowcu istniał wspaniały kościół ze Świętym na jej szczycie. W czasie pasowania giermka na rycerza, przyodziewano go w zbroję i wręczano miecz w imię św. Michała i św. Jerzego.

Długosz opowiada w swoich kronikach jak Św. Michał przyczynił się od pokonania Masława, uzurpatora ziemi Płockiej, który wzywając do pomocy pogańskich Prusów, szykował się do bitwy z Królem Kazimierzem Odnowicielem. Archanioł ukazał się królowi podczas snu mówiąc: „ Powstań ! Z serca wyrzuć bojaźń, śmiele na wroga natrzyj, a przy pomocy Nieba wilki triumf odniesiesz.” Król opowiedział o tym swojemu wojsku rozpalając ich serca do walki z przeważającymi siłami wroga. Zapał rycerzy wzrastał, gdy podczas walki ujrzeli w powietrzu rycerza siedzącego na białym koniu w białych szatach i z białą chorągwią w ręku. Rycerz ten stawał zawsze tam, gdzie naszym wojskom groziło największe niebezpieczeństwo. Św. Michał w 60 lat po tych wydarzeniach wspomógł w walce z Pomorzanami króla Bolesława Krzywoustego. Archanioł ukazał się wojsku polskiemu rzucając złotą kulę na Nakło. Król Bolesław przyjął ten znak, jako pewnik zwycięstwa. Chcąc oszczędzić przelewu krwi zawarł rozejm. Rozejm został zerwany niespodziewanym atakiem przeciwnika w dniu św. Wawrzyńca. Wojsko, w odpowiedzi na ten nikczemny akt starło w proch nieprzyjaciela, a całe Pomoże przejęte strachem na zawsze wyrzeka się pogaństwa.

W roku 1605 pod Kircholmem Karol Chodkiewicz wzywa pomocy Św. Michała stając w obliczu miażdżącej przewagi liczebnej wojsk szwedzkich. Król Szwedzki z 25 tysięczną armią liczył pewnie na łatwe zwycięstwo walcząc jedynie z 3,5 tysięcznym wojskiem. Polskie wojsko rusza do walki po 40-sto godzinnym nabożeństwie, w którym Chodkiewicz obiecuje wybudować kościół pod wezwaniem Św. Michała. Słynne zwycięstwo Karol Chodkiewicz chce wynagrodzić Bogu i Jego Anielski Zastępom budując kościół i 9 kaplic poświeconych 9-ciu chórom anielskim. Wzgórze na którym powstała świątynia zwano odtąd Górą Świętego Michała.

W 1624 roku, we wsi Blizne (woj. Podkarpackie) Tatarzy napadali mieszkańców, grabiąc mienie i uprowadzając w jasyr 60 wieśniaków. Proboszcz z mieszkańcami ją przyzywać pomocy Św. Michała. Wracające z łupem wojsko tatarskie zostało zaatakowane na pobliskim wzgórzu (450mnp) przez niezliczoną liczbę wojska w białych szatach. Tatarzy pouciekali w popłochu pozostawiając jeńców i zagrabione łupy. Do dziś na tym wzgórzu stoi kaplica wybudowana ku czci Św. Michała.
„Michał jest oddechem ducha Zbawcy, który pod koniec świata pobije i zniszczy Antychrysta, tak jak na początku uczynił z Lucyferem”. Św. Tomasz z Akwinu- doktor anielski.

Założone w XVI w. bractwo żołnierskie, wzbogacone licznymi odpustami przez pa­pieży Klemensa VIII i Pawła V, rozpowszechniło się na całym świecie. W Polsce od roku 1596 prowadzili je przy swych klasztorach i parafiach oo. Bernardyni. Polak.

Dowodem wielkiej czci, jaką odbiera św. Michał są fragmenty liturgii. W uroczystej Mszy św. Kościół błaga, aby „za przyczyną św. Michała Archanioła przyjął Pan Bóg woń kadzidła"; o nim na samym początku Mszy świętej czyni Kościół wzmiankę w „Confiteor", a także podczas ofiarowania we Mszy św. żałobnej; papież Leon XIII wprowadził po każdej cichej Mszy św. odmawianie modlitwy na cześć św. Michała: „Święty Michale Archaniele! wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadz­kom złego ducha bądź naszą ochroną; niech mu Bóg rozkaże, pokornie o to prosimy, a Ty, o wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludz­kich po tym świecie krążą, za pomocą Boską strąć do piekła. Amen".

Modlitwę tę odmawiano do 29 września 1964 roku. Papież Jan Paweł II zachęcał do odmawiania tej modlitwy. Bł. Jan Paweł II bardzo często publicznie odmawiał tę modlitwę do św. Michała Archanioła, przypominając o obowiązku jej kontynuowania. Przy różnych okazjach wiele razy sugerował aby ją przywrócono, m.in. 24 maja 1987 r. gdy przybył jako pielgrzym do słynnego sanktuarium św. Michała Archanioła na górze Gargano, powiedział: "Ta walka z demonem, którą tak charakteryzuje figura św. Michała Archanioła (ma pod stopami szatana), jest aktualna również dzisiaj, ponieważ demon jest żywy i działa w świecie ... W tej walce Archanioł Michał stoi u boku Kościoła, aby go bronić przeciw wszelkim przewrotnościom świata, aby wspomagać wierzących w odparciu szatana ... " Kończąc dodał: "Wszyscy pamiętamy modlitwę, którą przed laty recytowało się na końcu Mszy Św...... Za chwilę powtórzę ją w imieniu całego Kościoła". Natomiast 24 kwietnia 1994 r. w medytacji południowej Ojciec Święty powiedział m.in.: "Chciałby Bóg, aby umocniła nas modlitwa w walce duchowej, o której mówi list do Efezjan: "W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi" (Ef 6,10). O tej samej walce mówi księga Apokalipsy, ożywiając przed naszymi oczyma obraz świętego Michała Archanioła (por. Ap 12,7). "Chociaż w obecnej sytuacji nie odmawia się już tej modlitwy pod koniec celebracji Eucharystycznej, zapraszam was wszystkich, abyście jej nie zapomnieli, byście ją odmawiali, aby otrzymać pomoc w walce przeciw siłom ciemności i przeciw duchowi tego świata". (Michalineum Któż jak Bóg, 3/94 i 5/94) 
Św. Michał Archanioł jest pewnym przewodnikiem błądzących, pociechą i pokrze­pieniem dla upadłych, obrońcą i pocieszycielem strapionych dusz, dzielnym pogromcą duchów piekielnych i gorszycieli żyjących na ziemi, jest przyjacielem i opiekunem ludzi schodzących z tego świata, a nawet po ich śmierci. Dlatego św. Wawrzyniec Justiniani radzi, aby każdy człowiek obrał sobie św. Michała za swego szczególnego patrona i co dzień oddawał mu cześć.

Pod wezwaniem Św. Michała istnieje w Polsce około 350 parafii. 222 miejscowości zawdzięczają swe nazwy imieniu Św. Michała. Jego wizerunek pojawił się w wielu herbach polskich miast Dobudów, Dolsk, Kodeń , Łańcut, Mieścisko, Biała Podlaska, Płazów, Sanok, Strzelin, Strzyżów i leżących opodal Krakowa Słomnik. Św. Michał patronuje wielu państwom, miastom i regionom m.in. Francji, Niemiec, Hiszpanii, Anglii, Węgier , Austrii, Włoch, Holandii, Rusi, Nowej Gwinei,Małopolski. Jest patronem opłatkarzy, radiologów, policji, służby bezpieczeństwa, szermierzy, szlifierzy, złotników i spadochroniarzy.
Cześć św. Michała Archanioła na ziemi będzie rosła z każdym dniem w miarę jak zbliżać się będą czasy antychrysta, którego św. Michał pokona wspólnie z wojskiem aniołów — jak pokonał niegdyś Lucyfera i jego wojsko. 

źródło: Księga o Aniołach, pod red. Herberta Oleschko Wyd WAM 2003