Czy można nauczyć się poczucia humoru? Byłoby pięknie, gdyż niełatwo żyje się z ludźmi pozbawionymi poczucia humoru. Zresztą – oni ze sobą też nie mają lekko. Całkiem niedawno miałem do czynienia z kimś, kto wręcz emanował brakiem poczucia humoru. Każde żartobliwie wypowiedziane przeze mnie słowo brał bardzo poważnie i szorstko odpowiadał. Dla karykaturzysty z Piazza Navona, tu, w Rzymie, byłby nie lada gratką, gdyż na twarzy miał wypisany wprost deficyt radości: pochmurnie ściągnięte brwi, ponure zmarszczki wokół ust i obwisłe wargi.

Pewien opat powiedział mi kiedyś, że u kandydatów do klasztoru zwraca uwagę przede wszystkim na to, czy mają poczucie humoru. Wiary mogliby się jeszcze od biedy nauczyć, ale poczucia humoru – nie. I to się zgadza: dla życia we wspólnocie jest niezwykle ważne, aby móc się odciąć od własnego gniewu oraz od rozdrażnienia innych. Czy rzeczywiście jednak ludzie pozbawieni poczucia humoru są aż tak niepoprawni?

Poczucie humoru to nie tylko dar, ale również określony stosunek do życia.

Gdy tylko pojawia się problem, wówczas ludzie z poczuciem humoru potrafią nabrać dystansu. Robią dwa, trzy kroki w tył i to, co jeszcze przed chwilą wydawało się niepokojąco duże, okazuje się małe i nieszkodliwe. Wiedzą również, że wszystko przemija, zarówno zło, jak i piękno, i dlatego potrafią się śmiać z wielu rzeczy, względnie uśmiechać się do tego, co inni biorą strasznie poważnie.

Również u Jezusa spotykamy takie poczucie humoru. Najchętniej określiłbym Go jako Świętego Niepoważnego. Nie gryźcie się swoimi problemami, nie uciekajcie w troski – poradziłby Jezus swoim uczniom. Nie dręczcie się lękami o przyszłość. Popatrzcie na przykład na ptaki: nie sieją, nie zbierają plonów, a mimo wszystko ich Ojciec Niebieski zapewnia im pożywienie. Skoro Bóg z taką miłością potrafi zadbać o ptaki, to jak wiele może podarować wam?

W tak beztroski sposób może wypowiadać się osoba, która w pełni zaufała Bogu. Dla mnie na tej ufności opiera się prawdziwe poczucie humoru. Kto je posiada, dostrzega różnorodne barwy tam, gdzie inni widzą jedynie czerń i biel. Poczucie humoru nie jest przyrodzone, można się go nauczyć. Jesteście na najlepszej drodze ku temu, jeśli wcześnie rano potraficie popatrzeć z uśmiechem na zmęczoną i zrzędliwą twarz, spoglądającą na was z lustra.

felieton Notkera Wolfa OSB z książki „Z jasnego nieba. Pomysły i inspiracje do życia ziemskiego”