Dziwne rzeczy dzieją się w Krakowie. Od 2014 roku, jak wynika z najnowszego raportu, wydano w Królewskim Mieście ponad 430 pozwoleń na budowę niezgodnych ze studium zabudowania miasta. Zabudowę przestrzeni ocenia się jako chaotyczną i nadmierną, zabudowuje się tereny zielone, niewydolny jest układ komunikacyjny.

Dokument przygotowało Biuro Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa. Raport liczy ponad 350 stron. Sprawę opisuje portal ,,Onet'', przypominając, że o gigantycznych problemach Krakowa pisał już w marcu. Wówczas urzędnicy miejscy i sam prezydent Jacek Majchrowski mieli ,,nerwowo'' reagować na publikacje.

Teraz okazuje się, że w ciągu ostatnich 4 lat wydano w Krakowie aż 431 pozwoleń na budowę, które były niezgodne ze studium. I tak na przykład planowano powstanie terenów zielonych, ale w istocie pobudowano bloki. Jak wskazuje portal, to możliwe i zgodne z prawem, bo studium zabudowania nie ma tej samej mocy prawnej, co plan zagospodarowania przestrzennego - to, co jest w nim zapisane, nie musi wcale ograniczać faktycznej budowy.

Tymczasem chaotyczna zabudowa sprawia, że za mało jest terenów zielonych, ulice stają się trudno przejezdne, brakuje miejsca na szkoły i przedszkola. 

bb/onet.pl