Ks. Frank Pavone, kapłan znany w całych Stanach Zjednoczonych z gorliwych działań pro-life, odprawił katolicki pogrzeb dziecku, które zmarło w wyniku przeprowadzonej aborcji. Zdjęcia z tego niesamowitego wydarzenia ks. Pavone zamieścił na Twitterze.

Na fotografii widać maleńką, białą trumnę a w niej skulone ciałko dzieciątka, któremu nie dano szansy żyć. Obok stoi ks. Pavone, który charakterystycznym gestem dłoni błogosławi dziecko. Pod zdęciem kapłan napisał: „Błogosławieństwo nienarodzonego dziecka podczas pogrzebu w Nowym Orleanie. Proszę, módlcie się o zmianę serc”. Wstrząsająca fotografia obiegła cały świat.

Gest, jaki wykonał ks. Pavone wpisuje się w trwającą właśnie w Polsce dyskusję o dopuszczalności aborcji, jaka na nowo rozgorzała za sprawą prof. Chazana i deklaracji wiary lekarzy. W Polsce jeszcze do niedawna w ogóle nie było mowy o pogrzebach dzieci, które zmarły przed porodem we wczesnym stadium ciąży. Nie wspominając już w ogóle o tym, co dzieje się ze szczątkami dzieci, które zmarły w wyniku aborcji. Czy ktoś w ogóle myśli o urządzaniu dla nich pogrzebów czy raczej trafiają do kubłów na śmieci?

To, co zrobił ks. Pavone jest nie tylko niesamowitym świadectwem i przykładem, jak powinniśmy postępować względem tych najmniejszych, bezbronnych dzieci. Gest kapłana z Nowego Orleanu jednoznacznie wskazuje na wartość i godność dziecka nienarodzonego jako osoby ludzkiej.

MaR/Twitter