W "Salonie Dziennikarskim" w TVP Info dyskutowano między innymi o odsłonięciu w Budapeszcie pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy smoleńskiej. 

"Przyjaźń Polski z Węgrami to duży kapitał, z którego trzeba się cieszyć. Przyjaźń należy pielęgnować również z małymi narodami (w znaczeniu demograficznym). Nie należy lekceważyć też państw bałtyckich"-ocenił ks. Henryk Zieliński. Jak dodał duchowny, bardzo dobrze wypada również współpraca na forum kościelnym. 

Węgrzy wykonali wobec Polaków piękny i przyjazny gest, podczas gdy w naszym kraju ofiary tej największej tragedii w najnowszej historii Polski musiały czekać na godne upamiętnienie aż siedem lat. Czym jest dla Polaków katastrofa smoleńska? W ocenie księdza Henryka Zielińskiego nie była to tylko największa tragedia lotnicza, ale również "punkt zwrotny" w walce o dusze i tożsamość Polaków. Jak wskazał duchowny, środowiskom lewicowo-liberalnym nie udało się "wyprać" Polaków z emocji. 

"Pamiętamy publikacje z „Gazety Wyborczej” i środowisk związanych z Krytyką Polityczną. Środowiska związane z Georgiem Sorosem i jego społeczeństwem otwartym upoiły się sukcesem, ale potem byli pełni frustracji, bo okazało się, że Polacy nie zostali wyprani z emocji. Przy krzyżu smoleńskim doszło do niebezpiecznego sojuszu środowisk skrajnie lewicowych i otwartego społeczeństwa, czego skutki trwają do dziś"- powiedział w TVP Info redaktor naczelny tygodnika katolickiego "Idziemy". 

"Viktor Orban wyraźnie podkreślił, że była to największa katastrofa w pokojowych dziejach Polski i choćby z tego powody wymaga to specjalnego potraktowania i upamiętnienia"-zauważył z kolei publicysta "Sieci", Stanisław Janecki. Dziennikarz zwrócił uwagę, że w każdym demokratycznym kraju priorytetem byłoby wyjaśnienie i upamiętnienie tak ogromnej tragedii. 

"Upieranie się Hanny Gronkiewicz-Waltz i PO, jest nie do pogodzenia ze wszelkimi standardami. Mam nadzieję, że 8. rocznica przebiegnie w innej atmosferze. Wyjątkowo hańbiące byłyby protesty różnych ugrupowań pokroju Obywateli RP"- stwierdził Janecki. 

Dziennikarka Elżbieta Królikowska-Avis podkreśliła, że im więcej Polska ma przyjaciół i sojuszników, tym lepiej. W tym kontekście, zdaniem publicystki, warto obecnie zwrócić uwagę na Wielką Brytanię. 

"Brytyjczycy są teraz w trudnej sytuacji, szukają przyjaciół i jednym z nich jesteśmy my. Aby rozwijać przyjaźń z Wielką Brytanią, Polska musi egzekwować więcej"- oceniła Królikowska-Avis.

yenn/TVP Info, Fronda.pl