Wybór 76-letniego kard. Jorge Bergoglio z Argentyny na Stolicę Piotrową był nie lada zaskoczeniem dla wiernych. Zarówno dla tych, którzy na tronie papieskim chętnie zobaczyliby bardziej liberalnego hierarchę, jak i konserwatystów, upatrujących faworyta wśród kardynałów takich jak Burke czy Ranjith.

Tradycjonaliści nie chcą jednak przedwcześnie zabierać głosu. Zdaniem przedstawicieli zgromadzeń takich jak Bractwo św. Piora, jeszcze nie czas na oceny.

- Jeszcze nie wiemy, co ten wybór oznacza dla spraw liturgii. Za wcześnie na dywagacje, po prostu musimy czekać. Jest to sprawa na tyle świeża, że jakaś optyka pojawi się dopiero z czasem – mówi ks. Wojciech Grygiel FSSP. - Póki co, słyszymy różne komentarze. Ludzie reagując spontanicznie, a czasami wręcz neurotycznie – w jedną lub drugą stronę – i dlatego radziłbym, aby poczekać i zobaczyć, jak potoczy się sprawa. Papież dopiero został wybrany. Sądzę, że to kwestia miesięcy albo roku, kiedy w końcu przekonamy się, jaki kurs przyjmie ten pontyfikat – tłumaczy kapłan z Bractwa św. Piotra.

Aleksander Majewski