Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Papież Franciszek w czasie najbliższego światowego Spotkania Rodzin w Dublinie 26 sierpnia ma założyć nietypowe szaty liturgiczne w pastelowych kolorach - ecru, zielonkawą i ciemnoróżową. Oprócz tego nie ma na nich symboli wiary katolickiej, nie ma krzyża, ale jest za to potrójna spirala celtycka. O czym to może świadczyć?

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr: - Mamy znowu istotnie problem. Najpierw te kolory - jak Pani trafnie opisuje: ecru, zielonkawy i ciemnoróżowy. Żaden z nich nie jest kolorem liturgicznym. Liturgia jest pewną sztuką symboli, znaków, które mają pośredniczyć w dialogu i spotkaniu człowieka z Bogiem. Ten wymiar sakralny nadaje tym znakom dodatkowe znaczenie. Dodatkowe, bo nawet w relacjach kulturowych, międzyludzkich, nie jest obojętne czy na uroczystość rodzinną przyjdę w ciemnym garniturze i białej koszuli, czy we wranglerach i dżinsowej koszuli. W przestrzeni kultury ludzkiej to kwestia szacunku lub braku szacunku. A w sferze relacji człowieka z Bogiem? Zmiana kolorystyki w tym wypadku to nie kwestia estetyki. To coś bardziej istotnego. A na dodatek ta spirala. Jeśli przyjąć, że jest to istotnie spirala celtycka, to... To symbol ten nawiązuje do trzech celtyckich żywiołów - wody, ziemi oraz powietrza. Za pomocą tego symbolu, triskeliona, starożytni Celtowie chronili się przed nieszczęściem. Nie mogę uwierzyć, by już nie papież nawet, ale jego otoczenie, ceremoniarz papieski zgodził się na zamianę znaku zbawienia, czyli krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa na talizman. Chciałbym wierzyć, że kierowano się tutaj zasadą inkulturacji, sięgania do symbolów pierwotnej, rodzimej kultury. Rozumiałbym nawet, że ten znak jest gdzieś wpleciony jako tło, na którym pojawia się krzyż, ale ... niestety, na ornatach nie widzę krzyża, widzę spiralę celtycką. I to mnie przeraża.

Czy to dobrze, że Papież Franciszek wprowadza do Kościoła nowe symbole i zmienia tak wiele - zresztą nie tylko w wyglądzie ornatów i jak tego typu rewolucje mogą wpłynąć na Kościół?

Kiedy spoglądamy na dwa poprzednie pontyfikaty możemy dostrzec dwa odmienne style. Św. Jan Paweł II bardzo mocno akcentował inkulturację w życiu Kościoła. Wynikało to, jak sądzę, z jego ogromnego szacunku dla kultury jako takiej i kultur poszczególnych grup narodowościowych, dla których kultura była i pozostaje podstawowym sposobem bytowania człowieka na ziemi. Przypomnijmy sobie wiele bardzo interesujących z punktu widzenia artystycznego czy dizajnerskiego szat, w tym przede wszystkim kap. Jednak nie pamiętam takiej sytuacji, w której znak krzyża byłby zastąpiony innym. Jeśli dla niektórych papież Jan Paweł II był zbyt progresywny, to jak wiadomo - Benedykt XVI powrócił w zakresie liturgii w znacznym stopniu do tradycji. Wydobywał artefakty już zarzucone, odnawiał pewne zwyczaje, co wywoływało też zadziwienie i krytykę. Ale był jakiś wspólny mianownik tych działań. Choć u św. Jana Pawła II akcent padał (upraszczając) na żywość i aktualność liturgii, a u Benedykta XVI na jej piękno i ciągłość dziejową, to obaj papieże swoją liturgią i znakami w niej używanymi prowadzili ludzi do misterium spotkania z Bogiem.

Nowe symbole, zmiana kolorów polegająca na takim przebarwieniu pastelowym, które odbiera świeżość i jednoznaczność - ku czemu to prowadzi? Nie wiem, być może ku jakiejś aprobacie pewnych środowisk, ale liturgia to sprawa święta, a nie happening społeczny czy ideowy...

Jak podaje serwis eKAI, ornaty projektowała i uszyła rodzinna firma z Piotrkowa Trybunalskiego. Czy uznanie tego jako polski akcent nie jest próbą pokazania fałszywego obrazu Polski?

- Zdecydowanie nie powinniśmy traktować tego produktu jako polskiego, tylko jako takiego, który jest produktem konkretnej firmy. Oczywiście, rodzą się pytania, na które nie mam odpowiedzi: czy strona watykańska zorganizowała coś na kształt przetargu? Czy wybrano Polskę jako dostawcę ornatów? A jeśli tak, to kto w Polsce zadecydował o wyborze tej firmy? Kto te ornaty zaaprobował? I można jeszcze mnożyć te pytania, ale tak czy inaczej traktowałbym jako źródło tych ornatów konkretną firmę NN z Piotrkowa Trybunalskiego. Nie chciałbym, by traktowano je jako produkt polski.

Pan red. Tomasz Terlikowski stwierdził na Twitterze, że ''Irlandzcy biskupi zaprosili już gejowskie rodziny na Spotkanie Rodzin i do tego chyba dostosowano te ornaty… A brak krzyża.. Cóż. Religia dobroludzizmu ich nie potrzebuje''. Czy to może być początek czegoś, o czym być może nie śniliśmy nawet w złych snach?

- Może nadużyciem jest łączenie tych pastelowych szat z ruchem gejowskim. Ale jeśli takie skojarzenia się pojawiają, to dlatego, że jest w przestrzeni nauczania o rodzinie zbyt wiele niejednoznaczności. Dziś czytałem w jednym z tygodników katolickich artykuł o nauczaniu Franciszka o rodzinie. Autor rozpoczął od akapitu „Jednoznaczność" przywołując istotnie wyrazisty tekst Biskupa Rzymu na ten temat. Ale był to tekst z przesłania do biskupów polskich z okazji papieskiej wizyty w Polsce. Czyli tekst dość elitarny i mało rezonansujący. Jeśli nawet weźmiemy ten tekst, to trzeba go zestawić z tym wszystkim, co na przykład towarzyszy spotkaniu w Dublinie (ogólnoświatowym a nie lokalnym), a na co papież nie reaguje. Wielu komentatorów zastanawia się w związku z tym, czy Dublin to kolejny, (oczywiście niejednoznaczny), ale jednak krok w kierunku rewolucji (rzecz jasna niejednoznacznej, ale dla niektórych czytelnej) w Kościele?

Właśnie dla mnie głównym problemem tego pontyfikatu i tego nauczania jest dwuznaczność bądź niejednoznaczność. Krótko podsumowując, być może ornat ciemnoróżowy z symbolem celtyckim to znak Kościoła, który nie ośmiela się z racji grzechów jaśnieć pełną barwą a zarazem ma odwagę wskazywać na korzenie kulturowe swoich narodów... Być może. Ale być może ten ornat jest jakimś rozbłyskiem, czy raczej załamaniem barw tęczowych, a nie znakiem krwi Chrystusa i krwi męczenników. Może jest jakimś znakiem uległości symboliki pogańskiej wobec znaku krzyża. Nie wiem. Ale wiem, że Chrystus Pan mówił do uczniów, a więc i do mojego papieża - „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi".