Tomasz Wandas: Od dwóch dni zrobiło się o księdzu szczególnie głośno. W Internecie pojawiła się informacja, że język Księdza profesora nie jest językiem teologii a nienawiści. Wszystko podpisane jest nazwiskiem Ks. Krzysztofa Charamsa. Kim jest ten ksiądz i na ile to co mówi jest poważne? Pytam bo niektóre środowiskowa katolickie robią z tego sensację a drugie, dobrze znające działalność księdza profesora po prostu się dziwią i biorą to z uśmiechem.

Ks. Dariusz Oko: Ataki Gazety Wyborczej i Tygodnika Powszechnego są zaszczytem – tak mówią mi przyjaciele. Wiadomo, że sądzenie według własnych słów dziennikarzy Gazety Wyborczej i Tygodnika Powszechnego, którzy nieustannie atakują Kościół jest słabe. Dla tych środowisk, jeżeli powiemy jedno zdanie krytyczne na temat gejów czy Izraelitów natychmiast spotkamy się z falą nienawiści. Ataki tych „realistów” są dla mnie zaszczytem, gdyż nie tylko mnie się tam atakuje, ale również Kościół, szczególnie biskupów. Jest powszechna zgoda, że żadne medium Gazety Wyborczej nie jest pozytywne względem Kościoła, od każdej strony się go krytykuje. Dziennikarze GW świadomie robią wszystko, aby Kościołowi jak najbardziej zaszkodzić. Niestety częściowo im się to udaje. Smutno mi bardzo z powodu dziennikarzy Tygodnika Powszechnego, którzy słyną z przyjaźni z Gazeta Wyborczą. Nigdy nie krytykują GW, za to ciągle czepiają się księży, biskupów i papieży. Nie dziwi fakt, że Tygodnik Powszechny często nazywany jest dodatkiem religijnym do Gazety Wyborczej. W gruncie rzeczy reprezentuje on poglądy Adama Michnika a nie Kościoła. Tygodnik Powszechny fanatycznie krytykuje nauczanie Kościoła, popiera homoseksualizm, aborcję, nieustannie atakuje biskupów, papieży. Kiedy media pełne nienawiści do Kościoła atakują również mnie, czuje się zaszczycony, gdyż potwierdza to, że dobrze wykonuje swoja pracę. Tutaj nie ma miejsca na moje nauczanie a nauczanie Kościoła. Skoro wzbudzam taką nienawiść, to widocznie dobrze to robię.

T.W.: Kim jest ks. Charamsa? Czy jego opinia jest głosem Nauki Kongregacji Wiary?

Ks. D.O.: Nie. Jest on pracownikiem Nauki Kongregacji Wiary. Ta opinia była jego własną, prywatną. Z tego co wiem, to atakuje on nie tylko mnie ale i biskupów. Atakuje on biskupów Episkopatu za to, że popierają ks. Oko. Ostatnio szef Episkopatu Polski publicznie powiedział, że popiera działalność ks. Oko, ks. kard. Dziwisz i wielu innych zapraszają mnie przecież do siebie, abym wygłaszał wykłady. Przede wszystkim jest to więc atak na tę instytucję. Był już kiedyś taki ksiądz słynący z ataków na Episkopat Polski – ks. Jan Czajkowski. Po kilku latach wyszło na jaw, że pracował dla UB i donosił na ks. Popiełuszkę. Można powiedzieć, że ten atak jest też skierowany na Jezusa. Księdzu Charamsowi nie podobają się mocniejsze sformułowania, a przecież oczywiste jest, że czasem trzeba powiedzieć coś mocniej, aby to dotarło do ludzi. Czy Jezus tego nie robił? Ja staram się go naśladować. Można zatem powiedzieć, że ks. Krzysztofowi Charamsowi nie podoba się Jezus. Krytykując Jezusa stawia się ponad nim. Stawia się też ponad papieża. Franciszek powiedział, że gender jest demoniczne. Przyjrzałem się karierze naukowej księdza Charamsa i w dziedzinie gender nie ma on żadnych kompetencji. Nie widziałem żadnych publikacji ani jakikolwiek śladów wskazujących na to, by się tą tematyką zajmował. Pytanie na czym on opiera swoje przekonania? Jest doktorem, ja mam habilitację, podczas krytykowania mnie nie odwołuje się do moich publikacji naukowych. Wszystko wskazuje na to, że to, co zrobił było niekompetentne.

Ks. Krzysztof Charamsa w Tygodniku Powszechnym, dziwi się, kto pozwala na działalność ks. profesora w mediach i dlaczego nikt się tą sprawą nie zajmuje. Wszystko jednak obraca się przeciwko niemu samemu i wniosek jaki można z tej sytuacji wyciągnąć to: kto jemu pozwala na takie opinie i dlaczego jego nazwisko podpisane jest „Nauka Kongregacji Wiary”? Podejrzewam, że bez tego podpisu o tej sprawie nikt by dzisiaj nie mówił.

To jest bardzo słuszna uwaga. Jeżeli on publikuje swoje teksty na łamach Tygodnika Powszechnego, wygląda na to, że nie przeszkadza mu fakt, iż Tygodnik Powszechny atakuje biskupów, nauczanie papieża. To jest dziwny ksiądz. Ksiądz, który widocznie popiera Tygodnik Powszechny. Zamiast krytykować ludzi, którzy walczą z aborcją, in vitro itd. lepiej by było, gdyby zaczął interesować się księżmi, którzy np. mocno i jednostronnie angażują się politycznie.

Dlaczego opinia jest podpisana „Nauka Kongregacji Wiary zajęła się ks. Oko”, „jest ostro” piszą internauci.

To, że jest on pracownikiem, nie znaczy, że ma decydujący głos. To, że mieszka w Rzymie, też nie. Ta opinia jest jego prywatnym zdaniem. Taki podpis może być manipulacją.

Dziękuję za rozmowę