Uniwersytet Jana Gutenberga w Moguncji
Wydział Teologii Katolickiej
Seminarium Prawa Kanonicznego
Ks. prof. dr Georg May
 
2 maja 1995 r.
 
Najczcigodniejszy Ojcze Święty!
 
Przymuszony rozumem i sumieniem, z poczuciem odpowiedzialności wierzącego katolickiego teologa pozwalam sobie zwrócić się do Was w żywotnej sprawie naszego Kościoła. Chodzi o ekumenizm. Wasza Świątobliwość mówi nieustannie o tym przedsięwzięciu i bez przerwy wzywa do ekumenicznej działalności. Dobra intencja, która powoduje Wami w tym bez umiaru popieranym ekumenizmie, jest niepodważalna. Jednakże następstwa są zgubne. Mówię tu o sytuacji w Niemczech.
 
1. Ekumenizm jest bramą, przez którą do Kościoła Katolickiego wpływają w znacznej masie błędne nauki protestantyzmu. Z coraz mniejszymi skrupułami przejmuje się protestanckie wyobrażenia. U niezliczonych niemieckich katolików utrzymują się protestanckie zapatrywania na Kościół, hierarchię, urząd nauczycielski, kapłaństwo, Eucharystię, spowiedź i moralność, przede wszystkim na moralność życia płciowego. Opór wobec przedstawionych przez Waszą Świątobliwość nauk bierze się z bliskiego kontaktu z protestantyzmem, do którego doprowadził ekumenizm.
 
2. Ekumenizm zamyka prawdzie usta. Już nie jest możliwe nazywać po imieniu błędy protestantyzmu, nie mówiąc już o ich zwalczaniu. Skoro się o nich już nie wspomina, przenikają one niezauważenie do ludu katolickiego. Prawda i błąd nie są już rozróżniane, a ukazuje się je jedynie jako różne tradycje. Ekumenizm w Niemczech działa jak popieranie protestantyzmu. W ten sposób dowartościowuje się protestancką herezję.
 
3. Waszym ekumenicznym zaangażowaniem sprzyjacie poglądowi, jakoby nie chodziło o (katolicką) Wiarę i przynależność do (katolickiego) Kościoła. Wielu niemieckich katolików przyjęło pogląd, jakoby protestantyzm i Kościół Katolicki stały na jednej płaszczyźnie. Ludzie nie wiedzą już, dlaczego mieliby zostawać albo pozostawać katolickimi chrześcijanami.
 
4. Kościół Katolicki jest ogromnie osłabiony w skutek działalności ekumenicznej. Wśród ekumenicznych katolików przyjęła się rywalizacja, by wobec protestantyzmu czynić coraz to nowe ustępstwa. Rośnie coraz bardziej liczba odstępstw od katolicyzmu do protestantyzmu. Straty z małżeństw mieszanych nie były nigdy tak wysokie jak obecnie, po 30 latach działalności ekumenicznej. Pozwalam sobie załączyć pismo, które w tej sprawie skierowałem do niemieckiego episkopatu.
 
5. Całkowicie pozbawiona widoków powodzenia jest próba zdobycia protestantów w celu ponownego zjednoczenia. Protestanci nie są zainteresowani zjednoczeniem, ale tylko wzmocnieniem swojego wyznania. Mówi się, że ich religia ma zostać uznana za równie wartościową i równie uzasadnioną, co religia katolicka. Nic nie sprzyja temu bardziej niż ekumenizm.
 
Ojcze Święty! Ekumenizm to gigantyczna aberracja i śmiertelne niebezpieczeństwo dla naszego Kościoła. Wasza własna działalność ekumeniczna przyniosła już Kościołowi niezmierzone szkody, ona pozbawia katolików wszelkiej uzasadnionej samoświadomości. Proszę Waszą Świątobliwość: skończcie z tym.
 
Z najgłębszym szacunkiem:
Georg May 

Źródło: Zawsze Wierni, nr 13, 10-12.1996, s. 12.