Ksiądz profesor Dariusz Oko skomentował ataki na Kościół, które- jak możemy to zaobserwować w ostatnich dniach- przybierają na sille. W święto nie tylko patriotyczne, ale i Maryjne, 3 maja, przed wykładem Donalda Tuska na Uniwersytecie Warszawskim, z jadowicie antyklerykalnym przemówieniem wystąpił Leszek Jażdżewski, redaktor naczelny Liberte. 

Przedstawiciele środowisk lewicowo-liberalnych rozpowszechniają kopię wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej z domalowaną "tęczową" aureolą, w proteście przeciwko zatrzymaniu Elżbiety Podleśnej za profanację wizerunku Maryi. 

"Jakkolwiek wypowiedź pana Leszka Jażdżewskiego jest tragiczna i straszna, pomoże zrozumieć naturę genderystów, ateistów, którzy innym zarzucają nienawiść, a sami są jej wulkanami"- stwierdził w rozmowie z Radiem Maryja ks. prof. Dariusz Oko. 

"Według klasycznych określeń nienawiści i tego, co mówią ateiści, lewacy, ideologowie, mamy do czynienia z czystą nienawiścią, bo to postawa negowania podstawowej wartości innej osoby lub grupy osób, połączone z uczuciem niechęci i pragnieniem zła dla tej osoby – największego cierpienia, a nawet śmierci. (…) Pod to określenie jak najbardziej podpada wystąpienie pana Leszka Jażdżewskiego"-ocenił duchowny. 

"On zdaje się sugerować w swojej wypowiedzi, że właściwie każdy, kto ma inne poglądy od niego i jest gotów z nim dyskutować, nosi miano „świni”. Też tę grupę ludzi określa mianem „zera”. To jest straszne. Żaden człowiek nie jest zerem, nawet gdyby się najbardziej mylił"-wskazał gość Radia Maryja. Jak zauważył ksiądz profesor, istnieje pewna grupa polityków, genderystów, "którzy utożsamiają się z panem Jażdżewskim i nienawidzą tak samo, jak on". Skąd tego rodzaju poglądy? W ocenie kapłana, takie osoby są przepełnione nienawiścią, stąd też myślą, że człowiek może kierować się tylko tym uczuciem. 

"Jeśli ktoś ma inne poglądy niż oni, to musi nienawidzić. Jakkolwiek jest to tragiczna i straszna wypowiedź, pomoże zrozumieć naturę genderystów, ateistów, którzy innym zarzucają nienawiść, a sami są jej wulkanami."- zauważył ksiądz Dariusz Oko. 

"Wystarczy pomyśleć, co by się działo i co oni sami by mówili, gdyby ktoś np. o gejach, Izraelitach czy muzułmanach powiedział, że są „świniami” czy „zerami”. (…) A to zrobił pan Jażdżewski, bo ubliżył większości społeczeństwa polskiego. Z tej wypowiedzi widać, że nie chodzi tylko o katolików, ale o każdego człowieka, który ma inne przekonania niż on"-zauważył gość Radia Maryja. 

Duchowny zaznaczył, że naczelny Liberte, "ubliżając ludziom wierzącym zapewne nie wie, że Jezus powiedział m.in. – w Ewangelii św. Mateusza 5, 22 – że jeśli ktoś mówi swemu bratu >>bezbożniku, podlega karze piekła ognistego<<”.

"Czyli za ubliżanie ludziom Jezus grozi piekłem wiecznym, a właściwie pan Jażdżewski coś takiego mówi. (…) On odmawia wszelkiej wartości temu, co robią. Mówi, jakby byli nic nie wartymi chrześcijanami, odmawia im wszelkiego autorytetu, czyli mówi, że właściwie są bezbożnikami"-zauważa ks. prof. Dariusz Oko. Rozmówca Radia Maryja podkreślił, że Jażdżewski "nie zdaje sobie sprawy, że sam podpada pod sąd Jezusa". W ocenie duchownego, publicysta używa mowy nienawiści. 

"Pan Leszek Jażdżewski sam siebie powinien podać do sądu albo jego koledzy powinni to zrobić za taką mowę nienawiści. To jest – co do istoty – ta sama mowa, którą stosowali bolszewicy, komuniści. Trzeba pamiętać, że to może mieć straszne konsekwencje"-podsumował ksiądz profesor.

yenn/Radio Maryja, Fronda.pl