Pojawiała się informacja, że instytucja działająca pod patronatem Watykanu uhonorowałą młodego naukowca wszem i wobec podkreślającego swoją tożsamość "gay openly". Co o tym sądzić

Faktycznie 16 listopada różni młodzi ludzie odebrali Nagrodę Sciacca na Uniwersytecie Urbanianum. Wspomniany tutaj Jack Andraka otrzymał tę nagrodę za program do diagnozowania raka. Ma on ma 17 lat. Jeśli twierdzi, że jest gejem, to jego sprawa. Nie za to dostał nagrodę. Nie ma co tego szerzej komentować. Oprocz niego nagrode dostało jeszcze jakichś trzech młodocianych przestępcow z Włoch. No ale nie za te przestepstwa przecież. 

Ale w uzasadnieniu tej nagrody jest przecież informacja, że chodzi o "za pozytywne wzorce"?

Pozytywne wzorce owszem, ale w tym przypadku nie dotyczą one bycia gejem, ani bycia chuliganem, tylko zupelnie innych rzeczy. Równie dobrze można by rozgłosic, że jakiś nagrodzony za coś tam miał kochankę, a więc Watykan nagradza zdradzających żony".
 
not. ToR