Kolejna letnia tragedia. W Krynicy Morskiej zginął 45-letni ojciec, który ratował przed utonięciem swoją córkę.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, w godzinach popołudniowych. 45-letni mężczyzna pływał na materacu ze swoją 13-letnią córką. W pewnym momencie ta wpadła do wody i zniknęła z pola widzenia. Jej ojciec pobiegł po nią i holował do brzegu – pomagali mu inni kąpiący się. Dziewczynkę udało się uratować, jednak jej ojciec na plażę nie dotarł.

Na miejsce skierowano służby WOPR, SAR i policjantów, którzy przeszukiwali razem dno morza. Po kilku dniach ciało mężczyzny odnaleziono – to pierwsze utonięcie na Mierzei Wiślanej tego lata.

dam/trojmiasto,wyborcza.pl,Fronda.pl