W belgijskim zaatakował islamski terrorysta. Przed południem dżihadsta zamordował dwóch policjantów oraz przypadkowego przechodnia. Wziął zakładniczkę i próbował się ukryć. Został zastrzelony.

Do ataku doszło w okolicach liceum Athenee de Waha w Liege na wschodzie Belgii. Liege to duże francuskojężyczne miasto w prowincji również noszącej nazwę Liege.

Według portali informacyjnych islamski terrorysta miał znienacka zaatakować na ulicy. Krzyczał ,,Allahu akbar'' i zaczął oddawać strzały. Zabił dwóch policjantów oraz przypadkowego przechodnia. Są doniesienia o ranach zadanych kolejnym osobom.

Wiadomo, że terrorysta wziął zakładniczkę i próbował ukryć się w budynkach liceum Athenee de Waha. Nie udało mu się jednak długo przetrwać. Policjantom udało się go zabić.

To nie pierwszy atak w Liege. W roku 2011 islamista Nordine Amrani zamordował swoją żonę, a później przy pomocy granatów oraz karabinu zamordował siedem osób na głównym placu miasta. Popełnił samobójstwo. 

mod/mirror, express