„Moglibyśmy zrzec się wszystkich dotacji UE, gdyby Niemcy wypłacili nam chociaż połowę reparacji wojennych dziś lub 70 lat temu.” - mówił dziś w TVP Info Bartosz Kownacki.

Wiceminister obrony narodowej w programie „Woronicza 17” dodał także:

Jest też kwestia formalno-prawna. Nie ma żadnego aktu prawnego, w którym państwo polskie zrzekałoby się tych reparacji, w związku z tym ta sprawa jest otwarta”.

Podkreślił też, że gdyby nie II wojna światowa, to najpewniej teraz Polska wspomagałaby inne kraje w ich rozwoju gospodarczym.

Andrzej Halicki z PO próbował zmienić temat i pytał, czy PiS sprowadził do Polski wrak Tupolewa ze Smoleńska. Chwilę później doradca prezydenta, prof. Zybertowicz, zapytał go:

To jest dobra okazja, żeby poprosić przedstawicieli opozycji o jasną deklarację. Jeśli się okaże, że w sensie prawnym ta kwestia jest otwarta, to czy opozycja poprze polski rząd w tej sprawie?”.

Halicki odpowiedział mu, że… życzy skuteczności. Wiceprezes PSL Adam Struzik z kolei przyznał, że jeśli istnieje podstawa do ubiegania się o reparacje, to PSL ustosunkuje się do nich pozytywnie. 

dam/TVP.Info,Fronda.pl