Henryk Kowalczy, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, zapowiedział, że od 1. kwietnia ruszy wypłata pieniędzy w ramach programu Rodzina 500+. Kowalczyk mówił też, jakie będą zasady tego programu.

"Przygotowany przez nas projekt ustawy zakłada, że na drugie i każde następne dziecko we wszystkich rodzinach – bez względu na górny poziom dochodu – będzie wypłacone po 500 zł miesięcznie. W uboższych rodzinach dodatek ten będzie wypłacany także na pierwsze czy jedyne dziecko. Owszem, pojawiają się różne głosy w dyskusji na temat wypłaty tych dodatków. To nie są jednak dyskusje wewnątrz rządu. Chcemy, by w grudniu projekty ustawy trafił do Sejmu. Nie wiemy, co zrobią posłowie. Mogą przecież zgłaszać poprawki" - powiedział w rozmowie z Super Expressem.

"Nie przewidujemy wyrównań. Kiedy ustawa wejdzie w życie, wtedy urzędy gmin ruszą z wypłatą dodatków" - dodał, zapewniając, że nie ma mowy o jakichś wielkich opóźnieniach.

Wyjaśnił też, że zmieni się nieco kwestia otrzymywania świadczeń socjalnych, bo program 500+ sprawi, że wzrosną dochody rodzin. "Mając 3-4 dzieci i dostając 1500 czy 2000 zł, może się okazać, że przekroczy dopuszczalny próg dochodowy i wtedy świadczenia z pomocy społecznej nie będą mu już przysługiwać. Podobnie będzie w przypadku świadczeń rodzinnych. Ale rodzice utracą małe kwoty, zyskując duże" - wyjaśnił.

Kowalczyk dodał, że stan finansowy państwa jest zły i będą ogromne kłopoty z przyszłorocznym budżetem.

"Realizacja budżetu na 2015 rok jest katastrofalna. Już teraz widać, że wpływy z podatku VAT są niższe o ponad 13 miliardów złotych. Będziemy go ratować, blokując część wydatków i przesuwając je na przyszły rok".

kad/se.pl