Janusz Korwin-Mikke już nie raz dał wyraz temu, jak traktuje swoją pracę. Pamiętamy jak spał podczas debaty w Parlamencie Europejskim. Teraz nadszedłczas na pasjansa.
Korwin podczas przysłuchiwania się debacie w Europarlamencie włączył sobie grę pasjans. Na uszach miał słuchawki, ale jego wzrok był skierowany na laptopa. Pech chciał, że dał się sfotografować. Zdjęcie zrobił Richard Corbett, deputowany brytyjskiej partii pracy i szybko wrzucił je na Twittera. I oczywiście wybuchł skandal.
Sam Korwin jak zobaczył aferę na Twitterze, od razu napisał: "„Ględzą n/t »zagrożeń w cyberprzestrzeni«. Za trzy minuty przemawiam. Na razie spokojnie układam pasjans. Mam podzielną uwagę. Przed południem też układałem”.
Z postawy Janusza Korwin-Mikkego nie byli zadowoleni wszyscy jego zwolennicy. „Mi byłoby wstyd pokazywać, że za tysiące Euro i na tak istotnym stanowisku gram w pasjansa. Litości” – napisał w dyskusji na Facebooku jeden z internautów. Większość wstawiła się jednak za liderem partii KORWiN. „Jakbym miał słuchać tych bzdur to też bym sobie pasjansa odpalił” – czytamy. Takich wypowiedzi było więcej.
Pytanie do Korwina: Udało się czy nie postawić pasjansa?
mm/TVP Info