„Jeżeli przeskoczymy SLD, to realna jest tylko koalicja z PiS. Wielce czcigodny Jarosław Kaczyński walczy politycznie, ale na gospodarkę uwagi nie zwraca. Być może zgodziłby się na zasadnicze reformy gospodarcze w zamian za władzę polityczną” – mówi Janusz Korwin-Mikke.

Nowa Prawica ma nadzieję, że do wyborów parlamentarnych dojdzie już jesienią tego roku. Korwin-Mikke sądzi jednak, że rząd techniczny zaproponowany przez PiS nie jest odpowiednim rozwiązaniem, zwłaszcza na jego potencjalnego premiera, kojarzonego z lewicą.

 „Jeżeli mamy się zgodzić na jakiś rząd, to tylko kogoś pokroju Bieńkowskiej, Balcerowicza, czy Gwiazdowskiego. Ktoś, do kogo młodzi ludzie mają jeszcze cień zaufania” – mówi Korwin-Mikke.

bjad/tvp.info/iar