Tomasz Wandas, Fronda.pl: Czy po ostatnich dniach KOD czeka rewolucja?

Kornel Morawiecki, „Wolni i Solidarni”: Tu nie chodzi o wewnętrzną rewolucję w KODzie, sprawa jest o wiele głębsza. Tu nie chodzi o KOD, o PO ani o Nowoczesną, ale o grupy interesów powiązane z dawnym układem po okrągłostołowym. Owe grupy rozpaczliwie się dziś bronią przed odebraniem im przywilejów. Faktem jest, że liderzy którzy są przez nich wystawiani totalnie się nie sprawdzają. My jednak powinniśmy zdawać sobie sprawę, że jest to tylko element gry którą toczą owe grupy.

O co toczy się ta gra?

Ta gra toczy się przede wszystkim o nową Polskę.

Czyli jaką?

Przede wszystkim o taką, która będzie troszczyć się o ludzi najbiedniejszych, o taką która dostrzeże wartość wspólnoty i nie będzie bała się karać przestępców w kołnierzykach.

Czyli rozumiem, że Pańskim zdaniem KOD ruchem spontanicznym nie jest, tak?

Ruch ten z pewnością wykorzystuje sympatie i antypatie, które nawarstwiły się przez lata. Siły, które za nimi stoją rządziły propagandą, mediami, uniwersytetami. Utworzyli oni pewien typ osobowości. Ich głównym środkiem nie jest tylko manipulacja, korzystają z ludzkich emocji, z rzeczy, które negatywnie nastawią do siebie ludzi a to tylko po to aby skłócić między sobą ludzi. Muszę dodać, że robią to w sposób profesjonalny, nawiązując do solidarności, wolności, demokracji co oczywiście jest kłamstwem, nie mają oni z tymi wartościami nic wspólnego.

A to co robią politycy opozycji w Sejmie?

Ostatnia akcja, która nie wiadomo jeszcze jak się rozwiąże nastawiona była na brutalną konfrontację. Nie oznacza to, że ludzie, którzy popierają te akcje są tylko i wyłącznie marionetkami. Wszystko bazuje na pewnej glebie społecznej, która wytworzyła się przez ostatnie dwadzieścia parę lat. Gleba ta ma swoje odpowiedniki za Zachodzie z tą różnicą, że nie ciąży na nich spuścizna postkomunistyczna. Na Zachodzie również występuje patologia grup uprzywilejowanych, tych którzy żyją ponad innymi ludźmi. Społeczeństwo intuicyjnie broni się przed tym, min. ostatnio poprzez wybór Trumpa na prezydenta USA, z intuicyjną obroną społeczeństwa oczywiście mamy też do czynienia dziś w różnych postaciach we Francji, Włoszech, Hiszpanii, Grecji itd.

Jak zatem mają postępować Polacy, aby podświadomie nie ulegać wpływom tych grup interesów?

Wystarczy odrobina szczerej refleksji. Proszę zwrócić uwagę na to co dzieje się dziś w Sejmie. Kto z tych „okupujących” fotel marszałka sejmu pamięta, że to właśnie marszałek jest naszym przełożonym? Taka jest struktura Sejmu, możne warto o tym przypomnieć. Sejm to nie jest miejsce gdzie my się zbieramy i nad czymś tam pracujemy, to marszałek tworzy Sejm, to co on powie powinno być święte, tu nie ma żadnych usprawiedliwień.

Opozycja próbuje zagrać na emocjach i wzbudzić negatywne siły w społeczeństwie w bardzo prymitywny sposób przy tym ogłaszając wokół, że jako jedyna jest ona głosem „moralnego sprzeciwu”.

Bardzo dziękuję za rozmowę.