Podczas dzisiejszego briefingu w Sieradzu premier Ewa Kopacz, podkreślając swoją odwagę, apelowała do szefów partii, żeby nie ukrywali się za wystawionymi przez siebie kandydatami. – Zwracam się tu do prezesa PiS-u. Nie chowaj się pan za spódnicą kobiety. Niech pan wyjdzie i ze mną debatuje. Wiem, co chcę powiedzieć Polakom – stwierdziła.

– Są ludzie, którzy są odważni w życiu codziennym, jak i polityce. Mój pierwszy zawód to lekarz i trudno go wykonywać bez determinacji i odwagi. Mi tej odwagi nie brakuje. Jak trzeba się bić w trudnych czasach, po 8 latach rządów PO, to do tej walki staję i nie chowam się za cudzymi plecami – stwierdziła Ewa Kopacz. Dodając, że wszyscy szefowie partii powinni postępować tak jak ona. – Wyjdźcie i pokażcie się panowie. Szczególnie nie chowajcie się – mówiła, zaznaczając, że swoje słowa kieruje przede wszystkim do Jarosława Kaczyńskiego.

Ewa Kopacz kolejny raz podkreślała, że Prawo i Sprawiedliwość, w przeciwieństwie do niej, nie docenia swojego kraju i nieustannie go krytykuje. – Różnica między nami jest taka, że jestem dumna z mojego kraju. Odwiedzam takie miasta i widzę tę różnicę – zapewniała, w kontraście podając, że Jarosław Kaczyński widzi sprawy inaczej i "wmawia ludziom, że Polska się zwija".

– Może warto, żeby ten człowiek nie cierpiał. Pokażcie mu, że Polska się rozwija. Zróbcie zdjęcia z telefonów komórkowych, wyślijcie prezesowi zdjęcia Polski, która autentycznie się zmienia. W ostatnich latach się zmienia – apelowała do mieszkańców.

Kilka dni temu prezes prezes PiS Jarosław Kaczyński tłumaczył, że choć w Polsce powstają nowe drogi czy budynki, to jednak zmagamy się przez ostatnie lata z problemem nadużyć, który do tego stopnia osłabił nasz kraj, że wymaga on odbudowy. – Nie dlatego, że Polska jest w ruinie w sensie naocznym, bo oczywiście nie jest – podkreślał.

– (Państwo – red.) słabło nieustannie, i doprowadziło do tego, co mamy dzisiaj – przed nami stoi problem odbudowy. Nie dlatego, że Polska jest w ruinie w sensie naocznym, bo oczywiście nie jest. Jest bardzo wiele nowych gmachów, domów, dróg, itd., ale to wszystko razem nie funkcjonuje w ten sposób, jakby mogło działać. To wszystko mogło być zrobione dużo szybciej, taniej, mniejszym kosztem społecznym – mówił Kaczyński.

mm/telewizjarepublika.pl/300polityka.pl