Kilkuletni kontrakt na dostawy amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) do Polski może być bardzo opłacany - zarówno dla nas, jak i dla eksportera. Polski rynek jest wiarygodny i widać na nim rzeczywistą chęć dywersyfikacji źródeł gazu, podaje PAP, powołując się na anonimowego eksperta rynku LNG.

Handlowiec zauważył, że dziś zawiera się krótsze umowy - kontrakt długoterminowy to 10 lat, średnioterminowy - 5-7 lat. W przypadku dostaw gazociągiem kontrakty były zwykle o wiele, nawet ponad dwukrotnie dłuższe.

Amerykanie mogliby dziś podpisywać kontrakty na przykład z odbiorcami z Indii, Pakistanu lub Bangladeszu, ale ci nie uchodzą za zbyt wiarygodnych. O wiele lepiej jest w przypadku Polski.

Negocjacje z Amerykanami na pewno będą trwać wiele miesięcy, jednak w ocenie rozmówcy PAP jest możliwe, że uda się wypracować dobrą dla obu stron umowę, która zagwarantuje eksporterowi dochód, a nam pozwoli realizować marżę handlową, zarazem dając obu stronom mechanizmy skutecznego zarządzania ryzykiem niekorzystnego ukształtowania się spreadów. 

mod/forsal.pl