Kontrowersyjny rosyjski polityk Władimir Żyrinowski proponuje, by  nauczanie języków obcych w szkołach było odpłatne.

Uważa, że będzie to dobry sposób na powstrzymanie „drenażu mózgów” jaki stosują kraje zachodu, które opracowały w tym celu cały system. „Genialni uczeni, inżynierowie, programiści i lekarze kształcą się w krajach gdzie jest dobry system edukacyjny, takich jak Rosja czy Indie. Potem specjalistę, w którego państwo inwestowało przez piętnaście lat pieniądze, wabią wysoką pensją do USA, czy Europy”.

To właśnie na potrzeby tego złodziejstwa narzucono całemu światu naukę języków obcych – grzmi Żyrinowski  i dodaje, że z tego powodu zdolna młodzież wyjeżdża na zachód stawiając Rosję i Azję w trudnej sytuacji.

Jak z tym walczyć? „Oprócz rosyjskiego, nauka żadnego innego języka nie może być obowiązkowa. Nauka języków małych narodów i angielskiego powinna być dobrowolna i płatna. W pierwszej kolejności ten status powinien dotyczyć angielskiego. Po co wychowywać emigrantów za własne pieniądze?”

Zmiany językowe zaproponował Żyrinowski także własnej partii, której nazwa LDPR – Liberalno Demokratyczna Partia Rosji, od połowy sierpnia została zmieniona na Legendarna Mocarstwowa Partia Rosji. W języku rosyjskim pozwala to zachować dotychczasowy skrót LDPR.

źródło: Kresy24.pl

Kontrowersyjny rosyjski polityk Władimir  proponuje, by  nauczanie języków obcych w szkołach było odpłatne.

Uważa, że będzie to dobry sposób na powstrzymanie „drenażu mózgów” jaki stosują kraje zachodu, które opracowały w tym celu cały system. „Genialni uczeni, inżynierowie, programiści i lekarze kształcą się w krajach gdzie jest dobry system edukacyjny, takich jak  czy Indie. Potem specjalistę, w którego państwo inwestowało przez piętnaście lat pieniądze, wabią wysoką pensją do USA, czy Europy”.