Parlament Europejski przyjął przepisy, które zakazują sprzedaży tego samego produktu o odmiennym składzie w różnych krajach Unii Europejskiej. ,,Za'' głosowało 474 eurodeputowanych, 163 było przeciw, 14 wstrzymało się od decyzji.

Tłem sprawy są skargi z państw Europy Środkowej i Wschodniej na gorszą jakość produktów znanych marek dostępnych w krajach tego regionu. I tak na przykład wyroby czekalodwe znanych marek w Polsce były tworzone na bazie gorszych i tańszych składników, niż te dedykowane dla Niemiec; podobnie rzecz ma się z proszkami - stąd wielka popularność ,,niemieckiej chemii''.

Tak ma już teraz nie być. Firmy będą musiały sprzedawać produkt w całej Unii Europejskiej w tym samym składzie, o ile chcą zachować jego nazwę.

Czy tak się stanie rzeczywiście? A może nasz rynek zaleją po prostu nieco zmienione pod względem nazewnictwa i opakowania produkty, nadal gorszej jakości niż podobne do nich towary dostępne na Zachodzie? To się dopiero okaże, ale oszukiwać będzie teraz trudniej. 

bsw/rmf24.pl, fronda.pl