W 2000 roku, po wezwaniu Jana Pawła II do ekumenicznego świętowania jubileuszu chrześcijaństwa, zaproszono do udziału przedstawicieli innych wyznań – czytamy w „Dzienniku Łódzkim”. Zrezygnowano z niemających potwierdzenia w Biblii stacji, jak np. spotkanie Jezusa ze św. Weroniką. Rozważania przy pięciu stacjach zlecono duchownym Kościołów: ewangelicko-augsburskiego, ewangelicko-reformowanego, metodystycznego, mariawickiego i polskokatolickiego. Trasa była symboliczna - wiodła spod ewangelicko-augsburskiej świątyni św. Mateusza do kościoła ojców jezuitów, który dawniej też należał do protestantów.



Gazeta informuje, że Od tego roku obowiązywać będzie nowa nazwa: Łódzka Droga Krzyżowa. Stacje będą tradycyjne katolickie, tak samo jak rozważania. Przygotuje je ksiądz Arnold Zawadzki - biblista i wykładowca łódzkiego seminarium. Będzie też nowa trasa: z katolickiego kościoła św. Faustyny do łódzkiej katedry.



Przedstawiciele innych wyznań zostali pisemnie zaproszeni, ale już tylko na prawach gości. Są rozczarowani tą decyzją. - Do tej pory delegowałem kogoś do udziału w ekumenicznej drodze krzyżowej. W tym roku nikogo od nas nie będzie - zapowiada ks. biskup Włodzimierz Jaworski ze Starokatolickiego Kościoła Mariawitów. Podobnie myśli ks. Semko Koroza z parafii ewangelicko-reformowanej.



- Droga krzyżowa jest obca naszej wierze, braliśmy w niej udział ze względu na jasno wyrażaną chęć bycia razem, symboliczną trasę - mówi ks. Semko Koroza z Kościoła ewangelicko-reformowanego i łódzkiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej.



- W ekumenicznej drodze krzyżowej brałem udział od wielu lat. Zawsze sam przygotowywałem rozważania. Trudno ocenić decyzję o rezygnacji, nie znając argumentów za i przeciw. Wydaje mi się, że niektórzy duchowni podczas rozważań zbytnio podkreślali swoją odmienność. Może to było przyczyną? Jednak szkoda, że takiego wydarzenia nie będzie - podkreśla Stanisław Muchewicz, proboszcz senior parafii polskokatolickiej.



W tym roku droga krzyżowa odbędzie się tydzień wcześniej niż zwykle, bo nie w Wielki Piątek, a 22 marca o godz. 19 – czytamy w „Dzienniku Łódzkim”.



Przeczytaj całość: www.dzienniklodzki.pl



JW/Dziennik Łódzki