Bronisław Komorowski i Ewa Kopacz, obydwoje z Platfomy Obywatelskiej. Co jeszcze ich łączy? Obydwoje chcieli być "jedynką" na warszawskiej liście w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Niestety, miejsce jest tylko jedno.

"I Komorowski i Kopacz znajdą się na listach, ale dla Ewy będzie trzeba znaleźć inny okręg niż Warszawa. Na jednej liście nie można ich umieścić, a przecież dla byłego prezydenta jedyną możliwością jest przecież stolica" - mówi anonimowy polityk PO.

Naturalne wydaje się zatem zrzucenie Ewy Kopacz do Radomia i start z okręgu Mazowieckiego. Według ekspertów będzie to jednak upokorzenie dla byłej premier.

"Poza stolicą kampania dla PO jest trudniejsza. Z kolei Bronek w stolicy powinien rozbić bank" - słyszymy od polityka zbliżonego do Grzegorza Schetyny.

mor/gazeta.pl/Fronda.pl