Pan Prezydent Komorowski gościł w programie Kuby Wojewódzkiego, by publicznie dokonać spowiedzi, dlaczego ma za sobą suflerkę, dlaczego Duda jest gorszym kandydatem niż wielmożny Pan Komorowski i o tym dlaczego Komorowski jest fajny.

Na początku Komorowski tłumaczył się z suflerki: " Każdy ma takie osoby, które kierują ruchem, podpowiadają co trzeba zrobić, czy ma iść w lewo czy iść w prawo . Pan widział kiedyś jak to wygląda, taka sytuacja jak się idzie z tłumem, z przodu dziennikarze z tyłu grupa ludzi, niech pan następnym razem ze mną pójdzie. Pan też ma słuchawkę w uchu. Ktoś panu mówi, ile czasu zostało i tak dalej ". 

Później Komorowski mówił, że w swojej kampanii, w przeciwieństwie do kandydata PiS, nie składa obietnic bez pokrycia. To już naprawdę zabawne, prawda. Bronisław Komorowski podczas swojej kampanii wielokrotnie atakował już kandydata PiS, zarzucając mu m.in. dbanie o interesy swojej partii, brak zainteresowana potrzebami społecznymi czy też niesłusznego, zdaniem urzędującego prezydenta, powoływanie się na nauki Jana Pawła II w kwestii in vitro. - To nieodpowiedzialność, jak się obiecuje obniżać podatki i zarazem podnosić wydatki. Tak mogą mówić ludzie, którzy kandydują, ale nie mają nic do powiedzenia - mówił urzędujący prezydent. Jak dodał, jego obecne działania to nie jest desperacka walka o głosy wyborców, tylko kontynuowanie jego polityki z ostatnich pięciu lat. No to Polacy powinni naprawdę zrozumieć, że głos oddany na Komorowskiego to głos oddany na dalsze wygaszanie Polski.

Później Wojewódzki musiał publicznie zachęcić do głosowania na Bronka: "Pan nie jest kandydatem, z mojej ulubionej listy kandydatów - mówił Kuba Wojewódzki, który podkreślił, że chociaż odda głos na urzędującego prezydenta, to jest to "duży kredyt zaufania". - Głosujcie na Bronisława Komorowskiego, bo jego największym atutem jest to, że nie jest Andrzejem Dudą - mówił Wojewódzki. - I takie atuty się liczą - odpowiedział szczerze prezydent Komorowski.

Prezydent w rozmowie z Kubą Wojewódzkim, odpowiadając na pytanie w czym lepszy jest od niego Andrzej Duda, stwierdził - Lepiej ode mnie jeździ na nartach. 

Popis elokwencji i mądrości Bula po prostu urzeka!

mod