"Idzie wydawca, ludność cała/Patrzą... a tu myszka mała"- parafrazą słynnego wiersza dla dzieci, "Stefka Burczymuchy" Marii Konopnickiej, Antoni Macierewicz skomentował na Twitterze rewelacje na temat kolizji, w której miał uczestniczyć.
"Świat według RMF itp."-napisał we wstępie poseł Prawa i Sprawiedliwości, a później zaserwował nam przeróbkę znanego wierszyka, na którym, podobnie jak na innych utworach Marii Konopnickiej, wychowują się kolejne pokolenia Polaków.
Świat według RMF itp.
Pędzi jakby chart ze smyczy...
- Tygrys, wydawco! Tygrys! - krzyczy.
- Tygrys?... - wydawca się zapyta.
- Ach, lew może!... Miał kopyta
Straszne! Trzy czy cztery nogi,
Paszczę taką! Przy tym rogi...
Idzie wydawca, ludność cała,
Patrzą... a tu myszka mała. pic.twitter.com/xCCddbFEoL
— Antoni Macierewicz (@Macierewicz_A) 10 maja 2018
Niektórzy "myszkę małą" na końcu wpisu byłego szefa MON skojarzyli z przezwiskiem, które posłance Nowoczesnej, Kamili Gasiuk-Pihowicz nadał niegdyś Paweł Kukiz, co z upodobaniem podchwyciła część internautów oraz niektórzy posłowie, jak np. prof. Krystyna Pawłowicz z PiS. Z tą akurat sytuacją posłanka Gasiuk-Pihowicz nie miała nic wspólnego, na głowie ma bowiem ostatnio inne zmartwienia.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze "literackie" nawiązanie Antoniego Macierewicza w odpowiedzi na rewelacje mediów. Wcześniej były minister obrony narodowej posłużył się twórczością Jana Brzechwy.
Uczone są łososie
W pomidorowym sosie
I tresowane szczury
Na szczycie szklanej góry,
Jest #Wprost z mądrościami dwiema
I tylko… prawdy nie ma.
— Antoni Macierewicz (@Macierewicz_A) 29 stycznia 2018
Chyba już wiadomo, co polityk czytał córce, gdy była mała :-)
yenn/Twitter, Fronda.pl