David Duchovny na początku 2 i pół minutowego klipu zastanawia się, co by było, gdyby był Rosjaninem. W filmiku wciela się w różne role - jest astronautą, choreografem rosyjskiego baletu, gwiazdą estrady.
Cała reklama to forma gloryfikacji Rosji i jej światowych dokonań. Szkoda tylko, że zabrakło najważniejszego dokonania tego klonu ZSRR: zabijania tych, którzy przeciwstawiali się tyranom rosyjskim.
W klipie widać, jak Duchovny mówi, a momentami nawet śpiewa po rosyjsku. Duchovny w ekstazie mówi: "Gdybym był Rosjaninem, byłbym dumny z wielu rzeczy".
Reklama z udziałem Duchovnego miała ponad 900 tys. wyświetleń w serwisie Youtube, jest również bardzo popularna na Twitterze. Własnie na Twitterze filmik reklamowy Duchovego pochwalił Dmitrij Rogozin.
Philo/rp.pl