Posłowie opozycji, tak jak zapowiedzieli- dyżurowali w Sejmie w czasie Wigilii i zamierzają tam pozostać do 11 stycznia, czyli kolejnych obrad.

Wesprzeć protestujących polityków postanowiła garstka działaczy Komitetu Obrony Demokracji wraz z liderem, Mateuszem Kijowskim. Pod Sejmem odbyło się wczoraj spotkanie wigilijne, w którym uczestniczyło... 20 osób. W tym między innymi znana (choć ostatnio bardziej ze wspierania KOD, niż z ról) aktorka, Dorota Stalińska.

Było wspólne kolędowanie, opłatek, a przy nim... uściski. Wigilię KOD swoim występem "uświetnił" słynny już "Człowiek Caracal".

Pod Sejmem można było spotkać polityków Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, którzy łamali się opłatkiem z działaczami Komitetu Obrony Demokracji.

Bardzo zastanawia to, co powiedziała posłanka Joanna Scheuring-Wielgus:

"To jest czas zadumy, jest to dla nas bardzo ważna sytuacja, bardzo symboliczna, i tak właśnie jest w Sejmie teraz, w tym momencie".

Pytanie czy parlamentarzystka wie, co właśnie świętujemy, bo na pewno nie bunt w Sejmie.

ajk/PAP, wpolityce.pl, TVN Warszawa,Fronda.pl