Dziś jeden ze współpracowników Pawła Kukiza, prezydent miasta Lubin Robert Raczyński powiedział Bogdanowi Rymanowskiemu w programie "Jeden na jeden" , że "nie zamierzamy tworzyć partii. Będzie komitet wyborczy wyborców Pawła Kukiza, ale oprócz tego będzie miał też swoją nazwę. Hasło padnie w sobotę, to będzie niespodzianka". I dodał: "Spotykamy się w Lubinie w sobotę 27 czerwca. Przedstawimy hasło wyborcze i to, jak się będzie nazywał ruch Kukiza. Spodziewamy się 5, 6 tysięcy ludzi". Powiedział również, że "Ruch Kukiza jest otwarty, a nie zamknięty - dlatego będą się przyklejać różne świry". - Nie chcemy koalicji z Korwinem i Ruchem Narodowym - zadeklarował. 

Okazało się, że wypowiedź pana Raczyńskiego nie spodobała się Pawłowi Kukizowi, który na swoim Facebooku napisał: "Niniejszym oświadczam , że nie zamierzałem i nie zamierzam podawać nazwy Ruchu na konwencji WoJOWników w Lubinie. To wymysł pana Raczyńskiego i jeśli ma jakąś "niespodziankę" to niech ją sprezentuje w swoim najbliższym otoczeniu, do którego ja osobiscie nie należę Emotikon smile
Oświadczam również, że priorytetem dla nas jest dziś sprawa REFERENDUM i na tym skupię się podczas Konwencji. Na resztę przyjdzie czas.
Ewidentnie nasz Ruch jest rozgrywany. To nie przypadek- pan Rybak, pan Raczyński, te wypowiedzi. Na ile są świadomi ich konsekwencji- ich sumienie. Nas nie pokonacie. Nigdy.".

Widać, że ruch, partia, klub czy co tam jeszcze ma powstać na Kukizie jest jedynie medialną zadymą. W jakim celu wywoływana? 

mm/Onet.pl/wp.pl