Po medialnych doniesieniach na temat palenia kukły Judasza w Pruchniku rozpętała się burza. Część środowisk w tradycji reaktywowanej po latach widzi "odradzanie się antysemityzmu". Wielkopiątkowy incydent na podkarpaciu potępił m.in. Episkopat, a także minister spraw wewnętrznych i administracji, Joachim Brudziński. 

W ocenie szefa MSWiA, tego rodzaju sytuacje noszą znamiona prowokacji oraz szkodzą wizerunkowi Polski, Polaków i Kościoła Katolickiego. 

"Ważne oświadczenie Episkopatu. Pytanie, jacy 'szatan' byli w Pruchniku czynni, że po latach przerwy i wezwań miejscowego proboszcza, ktoś reaktywował idiotyczną, pseudoreligijna hucpę? Koszta wizerunkowe dla Kościoła, Polski i Polaków olbrzymie"-napisał Brudziński na Twitterze. 

Politykowi ostro odpowiedział dziennikarz TVP Info, Adrian Klarenbach. 

 "Nie znam tradycji zachodniopomorskiej, ale Panie Brudziński odwal się Pan od podkarpackiej. Judasz był żydem, chyba że chcesz Pan zmieniać historię. Strażacy nie mają wątpliwości, a u Pana takowe skąd?"- napisał. 

Później Klarenbach postanowił przeprosić za zwrot użyty wobec ministra.  "Ja szczerze,tak od serca. Tradycja dla mnie rzecz święta. Ale widzę,że politykę ktoś mi idzie uprawiać. A na to się nie godzę, Panie Brudziński przepraszam za 'zwrot....się Pan', bo widzę, że mi tu tałatajstwo biznes polityczny idzie robić"- napisał dziennikarz. 

yenn/Twitter, Fronda.pl