Co najbardziej cyniczne, Putin zapewnił w swoim orędziu do świata, że Rosja zrobi wszystko, by uregulować konflikt na Ukrainie oraz zażądał zapewnienia bezpieczeństwa na miejscu katastrofy międzynarodowym ekspertom: "Rosja uczyni wszystko co w jej mocy, żeby konflikt przeszedł z fazy wojskowej do fazy negocjacji pokojowych ścieżkami dyplomatycznymi".

Odpowiedzialność za zamach zrzucił na stronę ukraińską mówiąc: "„z pewnością nie miałaby miejsca (katastrofa samolotu-red), gdyby walki nie zostały wznowione 28 czerwca”. I dodał: "Jednocześnie nikt nie może i nie ma prawa wykorzystywać tej tragedii w egoistycznych celach politycznych. Takie wydarzenia powinny nie dzielić, lecz łączyć ludzi".

Putin powiedział również: "Wszyscy odpowiedzialni za sytuację w regionie muszą wziąć na siebie odpowiedzialność przed swym własnym narodem, podobnie jak przed narodami krajów, których obywatele ponieśli śmierć w katastrofie". Cóż za bezczelność Putina.

Wysłuchaj bełkotu Putina:

philo/wPolityce/IAR