Prawdziwe problemy Mateusza Kijowskiego w związku z tzw. aferą fakturową mogą się dopiero rozpocząć. Były skarbnik KOD złożył doniesienie do prokuratury, w którym informuje, że był nakłaniany do fałszowania dokumentacji finansowej.
O sprawie donosi portal Onet.pl. Były skarbnik Komitetu Obrony Demokracji Piotr Chabora złożył doniesienie do prokuratury w związku ze sprawą rzekomego zwrotu pieniędzy za faktury wystawione przez firmę Mateusza Kijowskiego.
Miesiąc temu portal informował o dwóch fakturach wystawionych KOD przez należącą do Kijowskiego firmę MKM-Studio. Lider KOD zarzekał się, że pieniądze na konto jego firmy przelano przez pomyłkę i że natychmiast zostały one zwrócone. Skarbnik KOD jest jednak innego zdania...
Piotr Chabora w doniesieniu do prokuratury stwierdził, że po ukazaniu się publikacji dotyczących faktur jeszcze tego samego dnia był nakłaniany przez księgowe do podpisania sfałszowanych dokumentów.
Chodziło o dowód wpłaty i raport kasowy potwierdzające, że firma Kijowskiego zwróciła pieniądze, co było nieprawdą.
"Wskazuję, iż w czasie spotkania byłem namawiany przez obie Panie do podpisania tych dokumentów, jako osoba zatwierdzająca. Odmówiłem kategorycznie, gdy zdarzenia w nich opisane - zwrot pieniędzy - wedle mojej wiedzy nigdy nie miały miejsca" – czytamy w treści zawiadomienia z 16 stycznia br., który widział Onet.
Skarbnik KOD wniósł do prokuratury o zajęcie się tą sprawą.
emde/onet.pl