Olej rzepakowy nie bez kozery nazywany jest "oliwką północy". Nasiona rzepaku to prawdziwa bomba zdrowotna, często jednak niedoceniana przez agresywną promocję zagranicznej oliwy. Wszystko zależy od tego, jak przebiegała produkcja oleju. Wybierajmy tylko olej tłoczony na zimno!!!

Choć rzepak kwitnie na żółto, to ma czarne nasiona. Z nich tłoczy się jeden z najzdrowszych olei na świecie. Niestety, olej rzepakowy nie jest u nas zbytnio doceniany. A szkoda, bo zmniejsza zawartość złego cholesterolu i sprzyja zachowaniu młodości.

 

Nasz organizm potrzebuje dobrych proporcji kwasów tłuszczowych linolowego, omega-6, oraz linolenowego, omega-3. Najbardziej pożądana to dwie części omega-6 do jednej części omega-3. Nie jest łatwo utrzymać taką proporcję, bo w pożywieniu mamy nadmiar kwasów omega-6 w stosunku do omega-3. Ale stosunek kwasów 2:1 występuje właśnie w oleju rzepakowym. W popularnym oleju sojowym jest to 7:1, w słynnej oliwie – 10:1, a w chętnie kupowanym oleju słonecznikowym – aż 126:1. Pod względem tej proporcji olej rzepakowy góruje nad wszystkimi innymi, z wyjątkiem lnianego, który ma więcej omega-3 niż omega-6.

Zła sława oleju to dzisiaj już tylko mit - odmiany rzepaku, które dawniej były uprawiane, zawierały dużo szkodliwego dla zdrowia kwasu erukowego (udowodniono m.in. jego niekorzystny wpływ na serce i wątrobę) oraz związków siarki zwanych glukozynolami, odpowiedzialnych m.in. za nieprzyjemny zapach. Nasion tego rzepaku nie stosuje się już jednak w Polsce od ponad 20 lat.

 Jest jeszcze jeden problem - produkcja. Olej rzepakowy tłoczony na ciepło to po prostu trucizna. Taki olej jest skrajnie przetworzony. Proces jest wieloetapowy i polega między innymi na traktowaniu wytłoczyn z nasion różnego rodzaju chemią oraz ich podgrzewaniem w bardzo wysokiej temperaturze. Finalny produkt, który kupujemy w butelkach, ze zdrowiem nie ma wiele wspólnego.

 

Dlatego poleca się spożywać olej rzepakowy tylko tłoczony na zimno. Uwaga! Taki olej nie powinien być w ogóle podgrzewany, stąd nie używajmy go do smażenia, ale dodawajmy na przykład do sałatek czy spożywajmy w innej formie - na zimno.

mod