„Żyję jak chrześcijanin. Wierzę, że trzeba się troszczyć o innych i kochać swych bliźnich. Obowiązkiem nas wszystkich jest troszczyć się o innych. Jako grupa mogliśmy z łatwością rozbroić tych [napastników], ale sama nie mogłam tego zrobić” – powiedziała tuż po zamachu Loyau-Kennet.

Na filmie, który przedstawia wywiad z mordercą widać, że poza Ingrid nikt nie chce pomóc zamordowanemu człowiekowi. Ta bezczynność i bierność gapiów świadczy o tym, że wielu ludzi żyje dziś w strasznej otchłani obojętności i nie maja za grosz odwagi by przeciwstawić się złu. To nie przypadek, że jedyną osobą chcącą pomóc przy rozbrojeniu islamskich morderców okazała się katoliczka. To katolicy potrafią najdoskonalej i najpełniej przeciwstawiać się złu!

sm/Radio Watykańskie