Fronda.pl informowała niedawno, że w Austrii coraz mniej katolików uczęszcza na Msze święte. Według najnowszych kościelnych statystyk w roku 2013 w Mszy świętej brało udział pomiędzy 580 a 630 tysiącami katolików. To znaczny spadek, bo rok wcześniej było to pomiędzy 630 a 670 tysiącami. Wierni cały czas odchodzą z kościelnego życia. Paradoksalne, zarazem wzrastają przychody austriackiego Kościoła z podatku kościelnego. Przychody w roku 2013 wyniosły 427 miliony euro; rok wcześniej było to 418 milionów.

Cały czas stopniowo spada też liczba duchownych – z 4035 w roku 2011 do 3933 w roku 2013.

Obecnie w Austrii mieszka oficjalnie 5,27 miliona katolików. Oznacza to, że na Mszę świętą chodzi około 10 proc. wiernych Kościoła.

Trzeba jednak przyznać, że tamtejsi duszpasterze robią wszystko, by ten smutny trend… jeszcze wzmocnić. Otóż w jednej z podwiedeńskich parafii dokonuje się bardzo poważnych naruszeń praktyki liturgicznej, co parafia dodatkowo dokumentuje i obwieszcza całemu światu na zdjęciach!

Otóż w Gnadendorfie w czasie święta św. Marcina przy ołtarzu obecna była kobieta - asystentka pastoralna, ubrana z niewiadomych powodów niczym kapłan. Na zdjęciach udostępnionych przez parafię widać, jak kobieta… unosi kielich oraz Hostię. Otaczają ją wówczas dzieci.

Tymczasem w instrukcji Redemptionis sacramentum jest napisane wyraźnie, że osoby świeckie nie mogą wykonywać zadań przeznaczonych dla księży lub diakonów ani nosić właściwych im strojów. Przypadki takiego naruszenia należy zgłaszać wprost do Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.

Paragraf 153 "RS" brzmi następująco: "Ponadto świeckim nigdy nie wolno przyjmować funkcji diakona lub kapłana lub nakładać ich szat albo innych do nich podobnych". 

pac/kath.net/erzdioezese-wien.at