"Propozycja pana Junckera i pani Bieńkowskiej" - w ten sposób wicemarszałek Senatu Adam Bielan nazwał pomysł Komisji Europejskiej, by kraje członkowskie , które nie przyjmą uchodźców, płaciły 250 tys. euro za każdą osobę.

– Propozycja pana Junckera i pani Bieńkowskiej, czyli propozycja Komisji Europejskiej, jest to jedna z najbardziej kuriozalnych propozycji, która wyszła z Brukseli w ostatnich latach. Propozycja, która może mieć bardzo negatywne skutki polityczne, bo na przykład może niestety negatywnie wpłynąć na referendum brytyjskie. 23 czerwca – przypomnę – Brytyjczycy będą głosować, czy chcą zostać w Unii, czy nie, i jestem pewny, że tego rodzaju decyzje będą zwiększać szanse obozu przeciwników pozostania w Unii – tłumaczył na antenie RMF FM Adam Bielan.

Od listopada 2014 Bieńkowska pełni funkcję komisarza Komisji Europejskiej. Bieńkowska jest także jedną z bohaterek "afery podsłuchowej".

Jak widać, dalej stoi na straży własnego stołka, a nie Polski i Polaków.

gb/newsweb.pl