Radny PiS ze stołecznego Grochowa, Marek Borkowski zaprezentował dość ciekawą odpowiedź na podpisaną w lutym przez prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, kartę LGBT+. Samorządowiec zwrócił się do burmistrza Pragi-Południe, Tomasza Kucharskiego z interpelacją dotyczącą dyskryminacji osób otyłych. Borkowski postuluje wprowadzenie karty "Otyli+". 

"W autobusie czy tramwaju nikt nie chce obok nich siadać, bo zajmują za dużo miejsca. Siedzenia nie są dostosowane do ich gabarytów. Stąd tracą możliwość komunikowania się i rozmowy z ludźmi. To samo jest w przychodniach, urzędach, restauracjach i innych instytucjach"- czytamy w interpelacji grochowskiego radnego. Marek Borkowski przekonuje, że bardzo martwi go los osób otyłych, których w jego ocenie w Warszawie może być "nawet 500 tysięcy". Radny przekonuje, że chciałby walczyć z dyskryminacją, której ofiarami są osoby otyłe i przyznaje, że zareagował w ten sposób na deklarację LGBT+. Polityk wskazuje, że ludzie borykający się z poważną nadwagą zdecydowanie potrzebują wsparcia w walce z tym problemem.

"Dlatego uważam, że ratusz powinien powołać kogoś w rodzaju tzw. „sygnalizatorów” bądź „latarników”, którzy chodziliby po ulicach i wyławiali takich ludzi. Jak trafią na takiego człowieka to powinni z nim rozmawiać aby przekonać ich do udziału w Miejskim Programie Walki z Otyłością w ramach polityki zdrowotnej. W ramach tego programu powinny być np. specjalnie wyznaczone miejsca dla osób otyłych w autobusach, tramwajach urzędach kinach itp."- przekonuje. Zdaniem Marka Borkowskiego, powinien również powstać specjalny fundusz na programy edukacyjne, zdrowotne i profilaktyczne, w postaci diet, leków i produktów żywnościowych.

"Czy mógłby pan zwrócić się do prezydenta miasta o opracowanie i podpisanie Karty Otyli+ zgodnie z wytycznymi WHO w sprawie polityki zdrowotnej?"- pyta burmistrza radny. 

 

yenn/metrowarszawa, Fronda.pl