Krzysztof Bronk - Watykan
Dokument pod tytułem „Mężczyzną i kobietą stworzył ich” spotkał się z szerokim rozgłosem. Swojego rozczarowania nie ukrywają środowiska LGBT, w tym również katolickie. Podkreślają one, że pomimo deklarowanego dialogu Watykan w niczym nie zmodyfikował postawy Kościoła względem tych środowisk. „Doświadczenie ludzi LGBT w ogóle nie zostało wzięte pod uwagę” – żali się ks. James Martin, główny propagator dialogu Kościoła z ludźmi cierpiącymi na zaburzenia tożsamości płciowej. Natomiast dyrektor ugrupowania New Ways Ministry, które lobbuje za postulatami środowisk LGBT w Kościele katolickim, oskarżył Watykan o szerzenie przestarzałych i krzywdzących opinii.
Komentując ogłoszony wczoraj dokument, prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej, podkreśla, że owszem Kościół opowiada się za dialogiem, ale prawdziwym, opartym o argumenty naukowe, a nie slogany. Domagamy się tolerancji dla naszego punktu widzenia - mówi kard. Versaldi.
- My zachęcamy do dialogu, który ma trzy etapy. Wysłuchać argumentów strony przeciwnej, przedstawić racjonalną argumentację oraz zaproponować rozwiązanie problemów. W sposób szczególny kładziemy nacisk na racjonalność argumentów, bo bardzo często ideologie gender, zwłaszcza te najbardziej radykalne, które negują różnorodność płci, opierają się na sloganach, apodyktycznych twierdzeniach, a nie na dowodach naukowych i racjonalnej argumentacji – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Versaldi.
– Dlatego apelując o racjonalność i przestrzeganie zasad, którymi kieruje się nauka, zachęcamy do konfrontacji w oparciu o dowody i do uzasadnienia własnych opinii. - dodawał
źródło: vaticannews.va