Kardynał George Pell powiedział, że raporty z pracy 10 grup roboczych w ramach Synodu Biskupów na temat rodziny, dały ostatecznie prawdziwy obraz poglądów tego zgromadzenia, stanowiąc przeciwwagę dla tego, co określił jako wprowadzający w błąd raport  (łac. Relatio, mid-term report, ang.).

 

Chcieliśmy, aby katolicy na całym świeciewiedzieli co się faktycznie dzieje w trakcie obrad na tematmałżeństwa i rodziny i ogólnie rzecz biorącmyślę, że zostaną oni bardzo uspokojeni” powiedział 16 października Katolickiej Agencji Informacyjnej kardynał Pell, prefekt Sekretariatu Ekonomicznego Stolicy Apostolskiej, w dniu kiedy raportyzostały opublikowane.

 

Nie ulegamy oczekiwaniom środowisk laickich; nie padamy na ziemię. Nie mamy zamiaru podążać za tymi radykalnymi rozwiązaniami obecnymi we wszystkich kościołach chrześcijańskich, tak jak to się dzieje w Kościele Katolickim w jednym czy dwóch krajach, aby następnie utracić pole naszego działania” stwierdził kardynał.

 

Niespodziewanie, ojcowie synodalni przegłosowali w dniu 16 października decyzję o opublikowaniu podsumowania komentarzy jakie pojawiły się w ramach 10 grup na jakie byli podzieleni, aby przedyskutować śródokresowy raport z 13 października (łac. Relatio, mid-term report, ang.) przedstawiony przez kardynała Erdo z diecezji Esztergom-Budapeszt. Jako relator zgromadzenia synodalnego kardynał Erdo miał za zadanie poprowadzić dyskusję oraz podsumować syntetycznie jej wyniki.

 

Raport kardynała Erdo wywołał kontrowersje wewnątrz sali obrad synodalnych i poza nią, z powodu uderzająco pojednawczego języka użytego w odniesieniu do osób prowadzących życie niezgodne z nauczaniem Kościoła, w tym katolików rozwiedzionych i jednocześnie pozostających w nowych związkach, par żyjących bez ślubu oraz osób tej samej płci pozostających w związkach partnerskich.

Raport śródokresowy był "tendencyjny, skrzywiony; nie przedstawiał dokładnie odczuć ojców synodalnych” powiedział kardynał Pell. „ W bezpośredniej reakcji na raport, w czasie godzinnej, półtoragodzinnej dyskusji, trzy czwarte tych, którzy wypowiadali się, miało jakieś problemy z tym dokumentem”

„To czego najbardziej brakowało - nauczania opartego na Piśmie świętym”, powiedział. „Głównym brakiem był brak odniesienia się do tradycji Kościoła”, w tym - nauczania na temat rodziny błogosławionego Pawła VI, świętego Jana Pawła II oraz papieża Benedykta XVI.

"Cała tajemnica żywotności katolicyzmu tkwi w wierności nauce Chrystusa i tradycji Kościoła", powiedział kardynał, który zasiada w 9-osobowej Radzie Kardynałów doradzającej papieżowi Franciszka w sprawach zarządzania kościołem.

Kardynał Pell powiedział, że tylko trzy z dziesięciu synodalnych grup roboczych poparły kontrowersyjną propozycję niemieckiego kardynała Waltera Kaspera mającej na celu ułatwienie przyjmowania komunii św. rozwiedzionym i pozostającym w nowym związku katolikom, nawet bez stwierdzenia nieważności ich pierwszego małżeństwa sakramentalnego.

Komunia dla rozwiedzionych żyjących w nowych związkach jest celem dla niektórych, nielicznych, na pewno nie większości Ojców synodalnych. To tylko wierzchołek góry lodowej, to jest zasłona dymną. Oni chcą szerszych zmian, uznania związków cywilnych, uznania partnerskich związków osób homoseksualnych" powiedział kardynał Pell. "Kościół nie może iść w tym kierunku. Byłoby to kapitulacją, rezygnacja z piękna i siły Tradycji katolickiej, w ramach której przez stulecia, tysiąclecia ludzie poświęcali się, aby to realizować."

„Kiedy społeczeństwa zmierzają w złym kierunku, nie jest żadną zasługą Kościoła utwierdzać je w tym mówiąc: „tak jest dobrze”. Wielu ludzi poza Kościołem nie będzie akceptować naszych poglądów, ani przyjmować je, lecz z pewnością nie dotyczy to wiernych w ławach kościelnych, tych dobrych ludzi”, powiedział.

(…) Kard. Pell powiedział, że Synod nie opublikuje żadnego dokumentu o wadze doktrynalnej, jego zadaniem jest bowiem ustalenie agendy dla Synodu poświęconemu rodzinie wyznaczonemu na październik 2015.

“Naszym bieżącym zadaniem jest nakłonienie ludzi, żeby zatrzymali się, pomodlili, złapali oddech i uświadomili sobie, że nie będzie żadnego porzucenia doktryny katolickiej, tym zadaniem jest również praca nad zmniejszeniem podziałów i zapobieganie radykalizacji różnych frakcji czy punktów widzenia”, powiedział.

Francis X. Rocca

Tłum. Teofila Bepko

http://www.catholicnews.com